Papardelle z szałwią i białą kiełbasą
Ostatnio coraz częściej zaglądam w sklepach na półki z makaronami. Nie szukam ani świderków, kokardek, na spaghetti też nie mam zbytniej ochoty patrzeć. Wybieram raczej te, które zachwycają mnie swą formą...takie inne, nie spotykane, warkoczyki, kolorowe orecchiete, łódeczki, spighe, marzy mi się zite, ale jeszcze nie spotkałam go w żadnym sklepie. I makaron chasoba... taaak, na ten mam wielką ochotę, ale do tanich on niestety nie należy,więc... może kiedyś. Kupiłam też papardelle, szerokie wstęgi. Pierwszy raz. Ale będzie drugi i następny. Bo jest fajniejszy od taglatelle.
Papardelle z szałwią i białą kiełbasą, to danie idealne dla bardzo głodnego faceta. O ile facet lubi biała kiełbasę. Jest bardzo pożywne i niestety dość tłuste. Ale smaczne. Polecam!
/źródło: "Makarony po włosku"broszurka z serii "Lubię gotować"/
Papardelle z szałwią i białą kiełbasą
Składniki:
- 30 - 40 dag makaronu papardelle
- 2 łyżki masła
- 8 ząbków czosnku
- 2 łyżki posiekanej szałwii
- 50 dag kiełbasy białej lub polskiej surowej (bez osłonki)
- odrobina pokruszonego czerwonego pieprzu
- 10 dag startego żółtego sera
- sól
- świeżo zmielony czarny pieprz
Roztopić łyżkę masła, usmażyć na złoty kolor czosnek pokrojony na cienkie plasterki. wyjąć, przełożyć do miseczki, a na tym samym maśle usmażyć szałwię - wystarczy 10 sekund, powinna stać się chrupiąca. Dodać pokrojoną w kostkę kiełbasę i smażyć, rozgniatając farsz widelcem. Makaron ugotować al dente, odcedzić i włożyć do naczynia z szałwią i kiełbasą. Dodać również pozostałe masło, doprawić czarnym i czerwonym pieprzem oraz solą. Każdą porcję posypać smażonym czosnkiem i startym serem.
Smacznego!
Przepis ten jest moją propozycją w ramach konkursu