Paluszki rybne – czyli ryba na obiad !
Paluszki rybne czyli ryba na obiad.
Paluszki rybne, kto z nas ich nie lubi .. ja nie lubię tylko, takich ociekających tłuszczem i z mikro zawartością ryb. Z tego co wiem takich już jest coraz mniej. I niech tak zostanie moje są tylko z dorsza. Pyszne, lekko chrupiące i takie proste w zrobieniu, że aż zadziwiające. Po co się truć dodatkami smakowymi, które polecane nie są .. niż takie pyszne domowe. Smaczne!
Paluszki rybne
- 40 dkg dorsza ( filetów bez skóry i ości ) rozmrożony
- 1 jajko
- 1 bułeczka
- bułka tarta do panierowania
- pół szklanki mleka
- sól, pieprz do smaku
- olej rzepakowy do smażenia
Do podania :
- ziemniaki puree
- marchewka z groszkiem ( tu przepis )
Bułkę w miseczce zalewamy mlekiem, odstawiamy na 10 minut. Do blendera wkładamy pokrojonego dorsza, odsączoną bułkę, jajko i do smaku sól i pieprz. Miksujemy na gładką masę. Odstawiamy na chwilę, aby składniki wszystkie przeszły smakami.
Z masy formujemy za pomocą łyżeczki i ręki paluszek z naszej masy. Nie za gruby, nie za długi takie jakie chcemy.
Na głęboki talerz wysypujemy tartą bułkę, panierujemy w niej pierwszy paluszek. Rozgrzewamy na patelni olej tak na 2 cm głębokości. Smażymy pierwszy paluszek. Gdy już będzie brązowy z każdej strony wyjmujemy go ostrożnie, na deskę wyłożoną papierem ręcznikowym, osuszamy i próbujemy czy jest dobrze doprawiony.
Jeśli wszystko jest ok, robimy kolejne paluszki, obtaczamy je w tartej bułce i smażymy na rozgrzanym oleju. Obracamy je delikatnie na patelni dwoma łyżkami. Potem wyciągamy i odkładamy na chwilkę na deskę wyłożoną papierem, aby odsączyć nadmiar tłuszczu i gotowe !
Z podanej porcji mi wyszło 15 sztuk.