Orkiszowy chleb ubijany
Propozycją Lutowej Piekarni jest ubijany chleb na mące orkiszowej. W wykonaniu chleb okazał się łatwy i pięknie wyrósł natomiast ja zawsze mam problem ze złożeniem. Wynika to pewnie jeszcze z braku wiedzy i doświadczenia choć akurat ten do najtrudniejszych nie należy. Bochenek formuje się z dwóch pasów ciasta jak warkocz i to nie było trudne ale i tak nie jestem zadowolona z jego wyglądu. Pewnie dawno bym już się zniechęciła i zrezygnowała z domowego pieczywa jednak mobilizuje mnie smak a ten jest najlepszym motywatorem. Chleb na zdjęciu jest jeszcze ciepły, kiedy przestygł w środku wyglądał lepiej ale ja nie mogłam dłużej czekać:)
Razem ze mną chleb piekli:
Bajkorada
Dzieje kuchennej Wiewióry
Fabryka kulinarnych inspiracji
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Krzywa kromeczka
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
Moje małe czarowanie
Nieład malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Rozważania o kuchni i nie tylko
Smak mojego domu
Smakowe kubki
Smakowity chleb
Stare gary
Ugotujmy to
W poszukiwaniu slowlive
Zacisze kuchenne
Składniki na dwa bochenki :
- 840 g mąki orkiszowej
- 160 g razowej mąki orkiszowej (można zastąpić pszenną razową)
- 10 g świeżych drożdży
- sól 20 g
- ok 800g wody
Wieczorem wymieszać oba rodzaje mąki w misce, dodać i rozetrzeć drożdże, dodać sól i wodę. Ubijać ciasto na wysokich obrotach miksera, (końcówka taka jak do ubijania białek, lub ewentualnie hak)do momentu aż ciasto nie będzie przyklejało się do boków miski. Zeskrobać miękkie ciasto z trzepaczki, miskę starannie przykryć i odstawić na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjąć ciasto z lodówki i pozostawić w temperaturze pokojowej na 2-3h dla ocieplenia przed dalszym formowaniem. Delikatnie wyjąć ciasto na omączony blat i oprószyć mąką po wierzchu. Podzielić ciasto na cztery równe prostokąty. Ostrożnie, żeby nie naruszyć struktury ciasta, skręcać ze sobą po dwa paski na kształt warkocza.
W ten sposób powstaną dwa bochenki. Chleby przełożyć na blaszki wyłożone papierem do pieczenia. Pozostawić do wyrośnięcia, maja prawie podwoić swoją objętość. Rozgrzać piekarnik, z kamieniem do pieczenia do 250 st C. Obficie spryskać piekarnik wodą. Zsunąć bochenek wraz z papierem na kamień w piekarniku. Ponownie spryskać piekarnik i powtórzyć to po 1 min. Po 5 min. pieczenia, obniżyć temperaturę do 210 st C i piec jeszcze 20-30 min. Upieczone chleby studzić na kratce.
Smacznego:)