Orangoffee pie, czyli pomarańczowa wariacja
To był jeden z tych leniwych dni. Powolny stukot w klawiaturę, coraz bardziej markotny. Każde zdanie, każda literka produkowane ze świadomością ezgystencjalnego bólu. Padał deszcz, chmury zawisły nisko nad blokiem. Pełen empatii Mr. Sandman robił drugą już porcję porannej kawy. Rzuciliśmy sobie porozumiewawcze spojrzenie. I zaszyliśmy się pod kocem, unieruchomieni przez niełaskawą pogodę, wszechoogarniającą ciemność, czające się za progiem przeziębienie.
Ale potem wyszło słońce. I pojawił się pomysł na stworzenie Orangoffee pie. Czyli całkiem spontaniczną wariację na temat Banoffe pie. Spód z herbatników oraz wypełnienie z bitej śmietany dają niezliczone wręcz możliwości kulinarne. Pomarańcze? Oczywiście, smakują jak Delicje. Truskawki? Dlaczego by nie - powiew lata. Gruszki? Musimy tego spróbować!
Wersja pomarańczowa jest przesiąknięta zapachem słońca.
Orangoffee pie
Składniki:
200 g herbatników 100 g masła mała puszka masy krówkowej (najlepiej kakaowej) 2 pomarańcze kandyzowana skórka z dwóch pomarańczy 250 ml śmietany kremówki 30-36% 100 g gorzkiej czekolady
Tłuczemy herbatniki na miazgę, dodajemy rozpuszczone w rondelku masło, łączymy, uzyskując masę o konsystencji mokrego piasku. Dno tortownicy (nasza ma 22 cm średnicy) wykładamy folią aluminiową, potem układamy masę herbatnikową, dokładnie ją "udeptując". Sparzamy pomarańcze, ścieramy na tarce skórkę jednej z nich, drugą pokrojoną na kawałki kandyzujemy. Po obraniu jedną z pomarańczy kroimy na plasterki, drugą zaś na małe kawałeczki. Plasterki układamy na herbatnikowym dnie (zostawmy trochę do dekoracji). Masę krówkową podgrzewamy z czekoladą aż ta sie rozpuści (możemy dwa kawałki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i też zachować do dekoracji), dodajemy 1/3 skórki pomarańczy i trochę kandyzowanej skórki. Wylewamy masę na pokryte pomarańczami herbatnikowe dno i po wystygnięciu wstawiamy na godzinę lub dłużej do lodówki. Następnie wysypujemy na masę krówkowo-czekoladową kawałki pomarańczy. Ubijamy dobrze schłodzoną kremówkę, dodajemy do niej 1/3 skórki, trochę kandyzowanej i parę kawałków pomarańczy. Na wierzchu układamy skrojone plasterki owoców, posypujemy skórką i wiórkami czekolady. Deser chłodzimy przez godzinę lub dłużej.
Pomysł: niezawodny Mr. Sandman, wykonanie: w tandemie.
Życzymy smacznego! Mr. & Mrs. S.
Ale potem wyszło słońce. I pojawił się pomysł na stworzenie Orangoffee pie. Czyli całkiem spontaniczną wariację na temat Banoffe pie. Spód z herbatników oraz wypełnienie z bitej śmietany dają niezliczone wręcz możliwości kulinarne. Pomarańcze? Oczywiście, smakują jak Delicje. Truskawki? Dlaczego by nie - powiew lata. Gruszki? Musimy tego spróbować!
Wersja pomarańczowa jest przesiąknięta zapachem słońca.
Orangoffee pie
Składniki:
200 g herbatników 100 g masła mała puszka masy krówkowej (najlepiej kakaowej) 2 pomarańcze kandyzowana skórka z dwóch pomarańczy 250 ml śmietany kremówki 30-36% 100 g gorzkiej czekolady
Tłuczemy herbatniki na miazgę, dodajemy rozpuszczone w rondelku masło, łączymy, uzyskując masę o konsystencji mokrego piasku. Dno tortownicy (nasza ma 22 cm średnicy) wykładamy folią aluminiową, potem układamy masę herbatnikową, dokładnie ją "udeptując". Sparzamy pomarańcze, ścieramy na tarce skórkę jednej z nich, drugą pokrojoną na kawałki kandyzujemy. Po obraniu jedną z pomarańczy kroimy na plasterki, drugą zaś na małe kawałeczki. Plasterki układamy na herbatnikowym dnie (zostawmy trochę do dekoracji). Masę krówkową podgrzewamy z czekoladą aż ta sie rozpuści (możemy dwa kawałki zetrzeć na tarce o grubych oczkach i też zachować do dekoracji), dodajemy 1/3 skórki pomarańczy i trochę kandyzowanej skórki. Wylewamy masę na pokryte pomarańczami herbatnikowe dno i po wystygnięciu wstawiamy na godzinę lub dłużej do lodówki. Następnie wysypujemy na masę krówkowo-czekoladową kawałki pomarańczy. Ubijamy dobrze schłodzoną kremówkę, dodajemy do niej 1/3 skórki, trochę kandyzowanej i parę kawałków pomarańczy. Na wierzchu układamy skrojone plasterki owoców, posypujemy skórką i wiórkami czekolady. Deser chłodzimy przez godzinę lub dłużej.
Pomysł: niezawodny Mr. Sandman, wykonanie: w tandemie.
Życzymy smacznego! Mr. & Mrs. S.
