Najlepsze ruskie pierogi
Jedno z moich ulubionych dań. Nie wiem jakim cudem, przepis na nie jeszcze się tu nie pojawił. Zjem je chętnie zawsze, niezależnie do pory dnia. To takie moje "comfort food". Mój mąż do dziś wspomina, że podczas naszego pierwszego wspólnego wyjazdu nad morze, na obiad kupiłam właśnie ruskie pierogi. Nie skusiły mnie świeże ryby czy inne pyszności. Pierogi wygrały :) Najlepsze robiła moja babcia..żadne inne potem tak mi nie smakowały. Pewnie dlatego, że dodawała do nich również kawałek swojego serca :) Pierogi, na które przepis dziś podaję, są również bardzo smaczne i na pewno nie zawiedziecie się, gdy je przygotujecie. Ciasto zaparzane, z którym świetnie się pracuje, wyraźny, mocno doprawiony farsz. Polecam z całego serca :)
Składniki:
Ciasto:
- 4 szklanki mąki
- ok. 2 szklanek gorącej wody (takiej, aby nie parzyła rąk)
- łyżeczka soli
- łyżeczka oleju
Farsz:
- 1 kg ziemniaków
- 400-500 g dobrego twarogu
- dwie cebule
- sól, pieprz do smaku (pieprzu zawsze daję sporo)
- olej do podsmażenia cebuli
Wykonanie:
Farsz:
Ziemniaki ugotować. Jeszcze ciepłe przecisnąć przez praskę. Wymieszać z rozdrobnionym twarogiem. Cebule posiekać i podsmażyć na rumiano na oleju. Dodać do ziemniaków i sera. Całość doprawić do smaku solą i pieprzem (pieprzu dość sporo, farsz powinien być wyraźny w smaku). Dokładnie wymieszać. Odstawić.
Ciasto:
Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić w niej wgłębienie, dodać sól i olej. Stopniowo dodawać gorącą wodę i wyrabiać ciasto przez kilka minut, zagarniając mąkę do środka wgłębienia. Ciasto powinno być elastyczne i miękkie. Podzielić je na 2-3 części (te, z którymi akurat nie pracujemy przykryć ściereczką by nie wyschły). Każdą cienko rozwałkować. Szklanką wycinać kółka. Na każde kółko nakładać niewielką ilość farszu. Składać na pół, dokładnie zlepiając brzegi. Gotować w osolonym wrzątku 4-5 min od wypłynięcia. Smacznego :)