Nadziewane soczewicą papryki i kalarepy
Kupiłam wczoraj nieduże jasnożółte podłużne papryki i 2 duże kalarepy z zamiarem ich nadziania, a ponieważ soczewica za mną ostatnio "chodzi" padło na nią ;-)
Składniki:
- 10 - 12 jasnożółtych papryk,
- 2 duże kalarepy,
- ok 1/2 kg pieczarek,
- 1 szklanka soczewicy zielonej,
- 1/3 szklanki soczewicy czerwonej,
- 1 duża cebula,
- kawałeczek żółtego kabaczka (bez miąższu z pestkami),
- sól, pieprz, papryka słodka, pieprz ziołowy, asafetyda.
Wykonanie:
Ugotować prawie do miękkości kalarepę ze skórą w wodzie z solą. Ugotować razem soczewice do miękkości (ale żeby się nie rozlatywała zielona bo wiadomo że czerwona i tak się rozgotuje). Kabaczka zetrzeć na grubej tarce, cebulę pokroić w kostkę lub ćwierć plastry. Ugotowane kalearepy przestudzić i wyciąć środki, tak żeby została nam miszeczka. Ja wycięłam od strony korzenia bo i tak kalarepa była a tej strony stwardniała. Część miękkiego środka kalarepy drobno pokroić (resztę niezjadliwą bo raczej łykowatą wyrzucić). Na oleju przesmażyć cebulę, pokrojone drobno pieczarki, dodać niej kabaczka, kalarepę i soczewicę, smażyć razem mieszając co jakiś czas, przyprawić do smaku. Umyć papryki i ostrożnie pozbawić je gniazd nasiennych ścinając czubek i wyjmując z środka pestki.
Nadzienie wkłądać do wydrążonych papryk, dopychając łyżką, żeby było ciasno, pozostały farsz nakładamy do kalarepy (z czubkiem).
Tak nadziane warzywa gotujemy w bulionie do miękkości. Ja gotowałam odzielnie paprykę i kalarepy, ponieważ papryka była wysoka a kalarepa niska i cały farsz by się utopił. Można również kalarepę zapiec, albo kupić więcej kalarepek i tylko je nadziać, będzie wtedy łatwiej z gotowaniem.
Paprykę staramy się postawić w garnku na sztorc tak żeby farsz nie wypływał, ja niestety miałam za duży garnek i musiałam papryki podpierać marchewką :-)
I kalarepa i papryka były pyszne :-) Pozostały farsz wykorzystałam do naleśników (niestety został bo papryki były nieduże).
Smacznego!!!