Murzynek (jak u cioci na imieninach:)
Jest taki żelazny zestaw ciast, które kojarzą mi się (bardzo dobrze zresztą!) z rodzinnymi spotkaniami przy imieninowym stole. I tak właśnie: „murzynek” musiał na nim być!
Murzynek czyli czekoladowe ciasto, wilgotne, o mocnym kolorze ciemnej czekolady, idealny dodatek do filiżanki kawy!
Ten murzynek ma taką przewagę nad innymi ciastami, że bardzo długo utrzymuje świeżość i wilgotność (dzięki jogurtowi), a do tego nie trzeba do jego zrobienia używać nawet miksera, wystarczy tylko połączyć składniki w misce (nawet dziecko to potrafi!:).
Mój „murzynek” upiekłam w kwadratowej foremce o boku ok. 25 cm.
Składniki:
- czekolada - 75 g, gorzka
- ciemne kakao - 3 łyżki
- mąka pszenna - 300 g
- proszek do pieczenia - 2 łyżeczki
- sól - 1/4 łyżeczki
- masło - 175 g
- jajko - 2 szt
- jogurt naturalny - 250 g
- cukier brązowy - 330 g
W rondelku rozpuść masło. Dodaj kawałki czekolady i rozpuść je w maśle. Ostudź.
W misce połącz „mokre” składniki ciasta: masło z rozpuszczoną czekoladą, jajka, jogurt. Wymieszaj.
Wsyp cukier. Wymieszaj.
Dodaj pozostałe „suche” składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sól i kakao. Wymieszaj.
Ciasto przelej do foremki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem foremki.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 oC, piecz ok. 55 minut (do „suchego patyczka”).