Muffiny z cukinią i żurawiną
Pewnie dla wielu osób połączenie cukini z żurawiną i cynamonem wyda się co najmniej dziwne, ale zapewniam Was, że bardzo fajnie się te składniki uzupełniają. Muffiny wyszły pyszne. Podczas pieczenia kuchnia wypełniała się korzennymi aromatami, przypominającymi grudniowe wieczory. Rozeszły się w ekspresowym czasie, będąc idealnym dodatkiem do popołudniowej herbaty. Cukini praktycznie w nich nie czuć, ale dzięki niej muffinki są wilgotne i miękkie. Jedyne co bym zmieniła, to ilość cukru. Muffinki były na mój gust ciut za słodkie, więc następnym razem dam go mniej. Przepis znalazłam na stronie Simply Recipes i jest to moja kolejna propozycja w ramach zabawy "Cukiniowy sierpień".
Składniki (ja robiłam z połowy porcji i otrzymałam 12 muffinek, takich jak na zdjęciu):
- 3 szklanki startej cukini
- 2/3 szklanki stopionego masła
- 1 i 1/3 szklanki cukru
- 2 duże jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- szczypta soli
- dodatkowo opcjonalnie do wyboru: szklanka orzechów włoskich, szklanka rodzynek lub szklanka suszonych żurawin (u mnie żurawina)
Wykonanie:
W dużej misce ubić razem cukier, jajka oraz wanilię. Wmieszać startą cukinię i stopione, ostudzone masło. Dodać sodę oczyszczoną i sól, wymieszać. W osobnym naczyniu połączyć mąkę, gałkę muszkatołową i cynamon. Sypkie składniki dodać do mokrych. Na końcu dodać orzechy, rodzynki lub żurawinę. Gotowym ciastem wypełnić foremki. Piec około 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni lub do tzw. suchego patyczka. Smacznego :)