Muffiny śnieżne-kokosowe
Muffinki to fajne ciacha:) Mają same zalety: szybko się je robi, są mięciutkie, pachnące, wesołe, małe i bardzo smaczne.:) Tym razem zdecydowałam się na kokosowe muffiny wg przepisu Dorotuś. Smakowały nam,ale powiem szczerze - bez zachwytów.
W smaku są cytrynowo-kokosowe, zawierające dużą dozę kokosu, oblane słodką białą polewą i posypane śnieżnymi wiórkami przypominającymi o nadchodzącej dość nielubianej porze roku. A ja lubię śnieg, szczególnie w święta :)
Składniki :
*150g mąki
*70g cukru
*pół łyżeczki proszku do pieczenia
*1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
*szczypta soli
*8 łyżek wiórków kokosowych
*2 jajka
*120g roztopionego masła
*50ml soku z cytryny lub limonki
*skórka otarta z 2 cytryn lub limonek
Wykonanie:
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche, w drugim mokre. Połączyć zawartości obu naczyć, wymieszać trochę i nakładać do formy muffinowej wyłożonej papilotkami. Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Polać białą polewą czekoladową. Można ją zrobić samemu roztapiając w kąpieli wodnej 80g czekolady białej. Posypać wiórkami kokosowymi.
Smacznego :)