Muffiny a w nich dynia, ananas i rodzynki
Kolejne muffiny z dynią. Tym razem tartą a nie z dyniowym pure, które najczęściej pojawia się w przepisach. Dodatkowo, oprócz dyni, w babeczkach można znaleźć kawałki ananasa i rodzynki. Muffinki były bardzo smaczne, niezwykle słodkie, mocno wilgotne z lekko spieczonym wierzchem. Smakowały. Ich wadą było to że się rozpadały i trzeba było je jeść widelczykiem. Moim zdaniem ciekawy dodatek do popołudniowej kawki/herbatki.
Składniki na 12 - 16 muffinek:
- 375g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 220g drobnego cukru do wypieków
- 100g drobno startej dyni
- 4 plasterki ananasa z puszki
- 85g drobno posiekanych rodzynek
- 60 ml śmietanki (taka o 12% zawartości tłuszczu będzie w sam raz)
- 125ml oleju (użyłam rzepakowego)
- 2 jajka
Nastaw piekarnik na 200C. Formę na muffiny wyłóż papilotkami.
Do dużej miski wsyp mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier i wymieszaj. Zetrzyj dynię na tarce o drobnych okach i wmieszaj do mąki.
Odsącz ananasa z soku i posiekaj plasterki na drobniutkie wiórki, dodaj do mąki.
Posiekaj rodzynki na mniejsze kawałki i również dodaj do mąki. Wymieszaj dobrze wszystkie składniki.
W osobnym naczyniu wymieszaj razem śmietanę, olej oraz jajka. Wlej do suchych składników. Wymieszaj tylko do połączenia składników. Ciasto będzie dosyć gęste.
Łyżką przełóż ciasto do papilotek, wypełniając je do 3/4 wysokości. piecz w nagrzanym piekarniku 20 - 25 minut. Nakłuj patyczkiem, jeżeli po wyjęciu będzie czysty babeczki są gotowe do wyjęcia z piekarnika.
Smacznego :) Wydrukuj przepis