Muffinki z owocami zgodne z MM (przepis podstawowy)
Wiecie, po czym można rozpoznać uzależnienie od zaglądania na kulinarne blogi? Nie? To ja Wam powiem, jak rozpoznałam je u siebie..Dziś śniło mi się, że urządzałam Wigilię, na której gościłam większość znanych mi kulinarnych blogerek! :) Kogo tam nie było: Majanka, Edysia79, Atinka, dorota20w, kasiaaaa24, mysza_klapsiara i wiele innych osób znanych mi tylko i wyłącznie z blogowego światka...Uśmiałam się z tego snu rano strasznie. Pamiętam, że serwowałam barszczyk z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, śledzie i .....ogórki kiszone (nie mam pojęcia dlaczego akurat ogórki, skoro nigdy one na moim wigilijnym stole się nie pojawiają? :)). Martwiłam się też cały czas o to, że zabraknie mi jedzenia dla wszystkich. Gdy opowiedziałam sen mężowi, ten spytał, czy barszczyk wyszedł mi smaczny. Z żalem muszę stwierdzić, że nie...w moim śnie barszczyk nikomu nie smakował ;) O innych daniach nikt się nie wypowiadał.. :) Sny potrafią być dziwne, prawda? ;)
No dobrze, ale nie o snach dziś chciałam tylko o muffinkach. Tego lata bardzo często piekłam muffinki z owocami, z mąki z pełnego przemiału, zgodne z dietą Montignaca. Były idealnym składnikiem moich węglowodanowych śniadań. Do ich przygotowania wykorzystywałam przepis znaleziony na tym forum, zmieniałam tylko za każdym razem dodawane owoce. Czasem dorzucałam jakieś bakalie, czasem (zwłaszcza przy muffinkach z jabłkami czy gruszką) łyżeczkę cynamonu. Można poeksperymentować ;)
Wersja z jabłkami i cynamonem:
Składniki:
- 2 białka
- szklanka kefiru
- 1/4 szklanki mleka 0,5%
- 2 szklanki mąki pszennej z pełnego przemiału (ja używam mąki typ 1850)
- płaska łyżeczka sody
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 3-4 łyżki fruktozy
- dowolne owoce lub np. drobno posiekany rabarbar
Wykonanie:
W dwóch osobnych naczyniach wymieszać suche i mokre składniki. Do mokrych dodać pokrojone drobno owoce. Połączyć zawartość obu naczyń, krótko wymieszać. Ciasto przełożyć do foremek. Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni. Smacznego :)
Wersja z rabarbarem:
Wersja z truskawkami, zrobiona z myślą o moim mężu, do której dodatkowo dodałam kruszonkę (kruszonka, o ile się nie mylę, nie jest niestety dozwolona na I fazie Montignaca, jako połączenie tłuszczy i węglowodanów):
