Muffinki szarlotkowe
Uwaga, uwaga ogłaszam, że upiekłam moje pierwsze muffinki!!! O tak, w końcu i nareszcie. Silikonowe foremki przyszły jeszcze przed świętami, a dziś zdecydowałam się użyć ich po raz pierwszy. Nie mam papilotek, w których mogłabym zaprezentować babeczki, więc są gołe, ale jak to gołe babki są gorące i kuszące ;) Cudnie pachną jabłkami z cynamonem. To moje ulubione połączenie, dlatego upiekłam akurat te. Korzystałam z przepisu Abbry.
Składniki:
*2,5 szklanki mąki pszennej
*2/3 szklanki białego cukru
*1/3 szklanki brązowego cukru
*2 jajka
*szklanka kefiru
*10dag masła
*1 łyżeczka proszku do pieczenia
*1 łyżeczka sody oczyszczonej
*szczypta soli
*1 szklanka pokrojonych w kostkę jabłek
*cynamon
Wykonanie:
Wymieszać sypkie składniki (prócz cynamonu). Jabłka wymieszać z cynamonem.
Masło stopić i ostudzić. Następnie ostudzone masło wymieszać dokładnie z jajkami i kefirem. Miksturę dodać do składników suchych i wymieszać niezbyt starannie widelcem, tak by się połączyły. Dodać jabłka i wymieszać. Porcje ciasta nakładać do foremek muffinkowych do 2/3 wysokości foremki. Piec w temperaturze 180 stopni około 25-30 minut.
Smacznego! :) Synek zjadł muffinkę na śniadanie. Oto nadgryziona synusiowa muffinka :)