Muffinki brownies
Czekoladowo mi ha ha!!! Jestem rozgrzeszona, bo musiałam się dosłodzić po czwartkowym zemdleniu po pobraniu krwi. :) Zabrali mi moją czerwoną, piękną krew, więc mój organizm się zbuntował i pozbawił mnie przytomności. Po powrocie do domu stwierdziłam, że czas upiec w końcu te muffinki, które kusiły mnie na blogu Cudawianek :) Ukochany zjadł babeczki do kawy i stwierdził, że są pyszne, mięciutkie i baaaardzo czekoladowe!
Od dziś brownies zagości u nas na stałe czy to w postaci muffin czy w postaci pięknego ciasta. Czas najwyższy pomyślec nad brownies w róznych wersjach...
Składniki:
*120g czekolady: dałam 60g mlecznej i 60g gorzkiej
*115g masła
*1/2 szklanki cukru
*trochę ekstraktu z wanilii
*3 jajka
*3/4 szklanki mąki
Wykonanie:
Rozpuścić w kąpieli wodnej czekolady razem z masłem. Ostudzić. Dodać pół szklanki cukru i wymieszać mikserem. Następnie dodać ekstrakt z wanilii i 3 jajka, wymieszać. Na końcu do masy czekoladowej wsypać mąkę i dokładnie połączyć.
Foremki muffinkowe napełnić masą i piec w temperaturze 170 stopni przez jakieś pół godzinki. Można udekorować nutellą :)