Mini puddingi z daktylami- zachwycające!
Pudding kojarzy mi się wyjątkowo dobrze. Z deserem słodkim, wilgotnym i bardzo aromatycznym. Gdy upiekłam (a potem naturalnie zjadłam!) porcję, poczułam się naprawdę cudownie!
Mała porcja okazała się wystarczającą dawką słodyczy na pół dnia (daktyle są bardzo słodkie), ale jak to była przyjemność…
Ten pudding warto podawać ciepły. Nie musi być jednak prosto z pieca, świetnie znosi późniejsze podgrzanie w mikrofalówce. Autorka przepisu podaje dodatkowo, że można go zamrażać- tego jednak nie sprawdziłam.
#gallery-1 { margin: auto; } #gallery-1 .gallery-item { float: left; margin-top: 10px; text-align: center; width: 100%; } #gallery-1 img { border: 2px solid #cfcfcf; } #gallery-1 .gallery-caption { margin-left: 0; }Mini puddingi z daktylami- zachwycające! Składniki
- daktyle - 250 g
- woda - 1 i 1/2 szklanki
- masło - 1/3 szklanki plus do wysmarowania foremek
- cukier brązowy - 1 szklanka
- jajko - 2 szt
- melasa - 3 łyżki
- złoty syrop - 2 łyżki
- mąka pszenna - 1 i 2/3 szklanki
- proszek do pieczenia - 1 i 1/2 łyżeczki
- soda - 1 łyżeczka
- sól - szczypta
Daktyle (wypestkowane) zalej wodą i gotuj kilka minut na małym ogniu. Odstaw.
Zmiksuj masło z cukrem na gładką masę, wbij po jednym jajku, dodaj szczyptę soli. Dodaj melasę oraz złoty syrop. Wymieszaj. Mąkę przesiej z proszkiem do pieczenia, wmieszaj do ciasta.
Podgotowane daktyle (ciągle ciepłe) zmiksuj na jednolitą pastę, dodaj do niej sodę, a następnie przelej do ciasta. Masę przełóż do foremek wysmarowanych masłem. Piecz w temp. 170oC przez 18-20 minut. Puddingowi pozwól lekko ostygnąć, po czym wyjmij z foremki. Podawaj z lodami waniliowymi lub sosem toffi.