Minestrone
Ponieważ minestrone gościła na naszym stole już kilka razy w ciągu ostatniego miesiąca, uznałam że zasługuje na umieszczenie na moim blogu, jak mało które danie.
W sumie prawie niczym nie różni się ona od naszej polskiej zupy warzywnej, ale - musisz przyznać - "minestrone" brzmi lepiej niż "jarzynowa" ;-) Nawet dla kogoś, kto pierwszy raz zetknął się z tą nazwą, minestrone jest zapowiedzią czegoś... pysznego, egzotycznego, aromatycznego ;-)
Nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra, czyli po prostu zupa. Jest to najbardziej popularna i najczęściej spożywana potrawa w wielu rejonach Włoch. Mnie urzeka w niej to, że w zasadzie nie ma na nią konkretnego przepisu. Skład zupy zmienia się w zależności od pory roku i tego, co jest dostępne na straganach z warzywami.
Ponoć wymyślili tę zupę mnisi, którzy w przyklasztornych ogrodach uprawiali mnóstwo warzyw.
Mnisi wymyślili, a pielgrzymi wynieśli przepis poza klasztorne mury ;-) Ale dzięki temu ta pyszna zupa ma teraz mnóstwo odpowiedników w całej Europie, a nawet świecie.
Minestrone, to gęsta, treściwa zupa. A jeśli dodatkowo dodamy do niej porcję mięsa, może z powodzeniem zastąpić cały obiad. Dodaje się do niej również orkisz, jęczmień, makaron lub ryż, a także różne rodzaje fasolki, ciecierzycę, soczewicę, groszek.
Ja jednak najbardziej lubię ją z drobnym makaronem. I nigdy nie męczę się z namaczaniem i oddzielnym gotowaniem fasoli, czy soczewicy. Wspieram się puszkami i cieszę się, jak dzika, że ktoś inny odwalił za mnie czarną robotę :-)
Co do warzyw, to wrzucam to, co akurat mam pod ręką. Dlatego ty też potraktuj mój przepis jedynie jako inspirację.
Nie zrażaj się długą listą składników, ponieważ nie musisz użyć wszystkich. Wybieraj i kombinuj, jak ci wygodnie :-)
przed ugotowaniem
...i po
Składniki:
na mniej wiecej czterolitrowy garnek
1 mała puszka krojonych pomidorów bez skorki
1 papryka dowolnego koloru (ja wzięłam pół czerwonej i pół żółtej)
1 duża marchewka
1 nieduża pietruszka
kawałek selera (korzeń) lub/i 2 łodygi naciowego
kawałek pora
1 nieduża cukinia
1 mały bakłażan
3-4 nieduże ziemniaki
kawałek słodkiego ziemniaka lub dyni (można pominąć)
ok. 10-15 dag fasolki szparagowej (może być z mrożonki)
1 cebula
kilka ząbków czosnku
1 łyżka przecieru pomidorowego
ćwiartka małej kapusty włoskiej (lub kawałek brokuła)
1 puszka fasolki (ja miałam mieszaną) lub ciecierzycy, czy groszku
ok. 1 dag drobnego makaronu z pszenicy durum (nie rozleci się w zupie)
3-4 listki laurowe,
6-8 kulek ziela angielskiego (rozgniecione w moździerzu)
ok. 2l bulionu warzywnego (dla nie-jaroszy moze byc mięsny), ewentualnie sama woda + zioła.
sól, świeżo zmielony pieprz, zioła prowansalskie, przypawa Kamis suszone pomidory z czosnkiem i bazylią, 2-3 łyżki ketchupu, łyżeczka cukru, olej do smażenia.
dodatkowo do posypania już na talerzu: tarty parmezan i posiekana natka pietruszki.
Sposób wykonania:
Warzywa typu cebula, marchewka, pietruszka, seler , papryka, cukinia, bakłażan, dynia, słodki ziemniak - pokrój w drobną kostkę (ja kroję w taka o boku ok. 0.5-1.0 cm). Pora przekrój wzdłuż na pół, jeszcze raz na pół i posiekaj w paseczki. Fasolkę na kawałki długości ok. 1 cm. Kapustę posiekaj w niezbyt drobne paski. Czosnek posiekaj lub zetrzyj na tarce.
W garnku o grubym dnie (w którym będziesz gotować zupę) rozgrzej olej (ilość zależy od ciebie) i wrzuć posiekane warzywa (oprócz kapusty, cukinii, fasoli - jeśli jest mrożona - i bakłażana), liście laurowe, rozgniecione ziarenka ziela angielskiego, 3/4 czosnku i trochę roztartych w palcach ziół prowansalskich. Podsmaż a do lekkiego zrumienienia - dzięki temu zupa będzie bardziej aromatyczna. Pod koniec smażenia dodaj cukinię, bakłażan i kapustę, a także łyżkę przecieru pomidorowego. Dopraw solą (ostrożnie, jeśli zamierzasz dodać bulion) i pieprzem.
Wlej bulion lub wodę oraz pomidory z puszki. Zagotuj. Dodaj makaron (u mnie świetnie sprawdza się makaron spaghetti, pocięty kuchennymi nożycami na 1cm kawałki, prosto do garnka) i gotuj dalej, na małym ogniu, aż wszystko będzie miękkie. Dodaj fasolkę z puszki, razem z zalewą.
Na koniec dopraw zupę resztą ziół i czosnku, dodaj cukier i ketchup, ewentualnie więcej pieprzu.
Już na talerzu posyp tartym parmezanem i natka pietruszki.
"Moi" lubia minestrone z tostowanym pieczywem natartym czosnkiem i skropionym oliwą.
Smacznego :-)
W sumie prawie niczym nie różni się ona od naszej polskiej zupy warzywnej, ale - musisz przyznać - "minestrone" brzmi lepiej niż "jarzynowa" ;-) Nawet dla kogoś, kto pierwszy raz zetknął się z tą nazwą, minestrone jest zapowiedzią czegoś... pysznego, egzotycznego, aromatycznego ;-)
Nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra, czyli po prostu zupa. Jest to najbardziej popularna i najczęściej spożywana potrawa w wielu rejonach Włoch. Mnie urzeka w niej to, że w zasadzie nie ma na nią konkretnego przepisu. Skład zupy zmienia się w zależności od pory roku i tego, co jest dostępne na straganach z warzywami.
Ponoć wymyślili tę zupę mnisi, którzy w przyklasztornych ogrodach uprawiali mnóstwo warzyw.
Mnisi wymyślili, a pielgrzymi wynieśli przepis poza klasztorne mury ;-) Ale dzięki temu ta pyszna zupa ma teraz mnóstwo odpowiedników w całej Europie, a nawet świecie.
Minestrone, to gęsta, treściwa zupa. A jeśli dodatkowo dodamy do niej porcję mięsa, może z powodzeniem zastąpić cały obiad. Dodaje się do niej również orkisz, jęczmień, makaron lub ryż, a także różne rodzaje fasolki, ciecierzycę, soczewicę, groszek.
Ja jednak najbardziej lubię ją z drobnym makaronem. I nigdy nie męczę się z namaczaniem i oddzielnym gotowaniem fasoli, czy soczewicy. Wspieram się puszkami i cieszę się, jak dzika, że ktoś inny odwalił za mnie czarną robotę :-)
Co do warzyw, to wrzucam to, co akurat mam pod ręką. Dlatego ty też potraktuj mój przepis jedynie jako inspirację.
Nie zrażaj się długą listą składników, ponieważ nie musisz użyć wszystkich. Wybieraj i kombinuj, jak ci wygodnie :-)
przed ugotowaniem
...i po
Składniki:
na mniej wiecej czterolitrowy garnek
1 mała puszka krojonych pomidorów bez skorki
1 papryka dowolnego koloru (ja wzięłam pół czerwonej i pół żółtej)
1 duża marchewka
1 nieduża pietruszka
kawałek selera (korzeń) lub/i 2 łodygi naciowego
kawałek pora
1 nieduża cukinia
1 mały bakłażan
3-4 nieduże ziemniaki
kawałek słodkiego ziemniaka lub dyni (można pominąć)
ok. 10-15 dag fasolki szparagowej (może być z mrożonki)
1 cebula
kilka ząbków czosnku
1 łyżka przecieru pomidorowego
ćwiartka małej kapusty włoskiej (lub kawałek brokuła)
1 puszka fasolki (ja miałam mieszaną) lub ciecierzycy, czy groszku
ok. 1 dag drobnego makaronu z pszenicy durum (nie rozleci się w zupie)
3-4 listki laurowe,
6-8 kulek ziela angielskiego (rozgniecione w moździerzu)
ok. 2l bulionu warzywnego (dla nie-jaroszy moze byc mięsny), ewentualnie sama woda + zioła.
sól, świeżo zmielony pieprz, zioła prowansalskie, przypawa Kamis suszone pomidory z czosnkiem i bazylią, 2-3 łyżki ketchupu, łyżeczka cukru, olej do smażenia.
dodatkowo do posypania już na talerzu: tarty parmezan i posiekana natka pietruszki.
Sposób wykonania:
Warzywa typu cebula, marchewka, pietruszka, seler , papryka, cukinia, bakłażan, dynia, słodki ziemniak - pokrój w drobną kostkę (ja kroję w taka o boku ok. 0.5-1.0 cm). Pora przekrój wzdłuż na pół, jeszcze raz na pół i posiekaj w paseczki. Fasolkę na kawałki długości ok. 1 cm. Kapustę posiekaj w niezbyt drobne paski. Czosnek posiekaj lub zetrzyj na tarce.
W garnku o grubym dnie (w którym będziesz gotować zupę) rozgrzej olej (ilość zależy od ciebie) i wrzuć posiekane warzywa (oprócz kapusty, cukinii, fasoli - jeśli jest mrożona - i bakłażana), liście laurowe, rozgniecione ziarenka ziela angielskiego, 3/4 czosnku i trochę roztartych w palcach ziół prowansalskich. Podsmaż a do lekkiego zrumienienia - dzięki temu zupa będzie bardziej aromatyczna. Pod koniec smażenia dodaj cukinię, bakłażan i kapustę, a także łyżkę przecieru pomidorowego. Dopraw solą (ostrożnie, jeśli zamierzasz dodać bulion) i pieprzem.
Wlej bulion lub wodę oraz pomidory z puszki. Zagotuj. Dodaj makaron (u mnie świetnie sprawdza się makaron spaghetti, pocięty kuchennymi nożycami na 1cm kawałki, prosto do garnka) i gotuj dalej, na małym ogniu, aż wszystko będzie miękkie. Dodaj fasolkę z puszki, razem z zalewą.
Na koniec dopraw zupę resztą ziół i czosnku, dodaj cukier i ketchup, ewentualnie więcej pieprzu.
Już na talerzu posyp tartym parmezanem i natka pietruszki.
"Moi" lubia minestrone z tostowanym pieczywem natartym czosnkiem i skropionym oliwą.
Smacznego :-)