Migdałowe drożdżówki.
Tylko patrzeć, a w końcu się wszędzie zazieleni, ale przecież śniadanie i tak trzeba zaliczyć, jak co dzień, bo to podobno najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Do porannej kawy podrzucam więc przepis na niemal ekspresowe drożdżówki. Rumiane, pachnące masłem i migdałami. Pachną i smakują tak zniewalająco, że wyciągną z łóżka nawet największego śpiocha, a przygotowanie ich nie zajmie wiele czasu.
Nawet, gdybym musiała zagniatać je przez godzinę, i tak bym je upiekła, bo uwielbiam migdały, a w tych drożdżówkach jest ich całe mnóstwo.
Składniki:
(na ok 8 sztuk)
- 250g mąki pszennej
- 1/2 szklanki mleka
- 1 opakowanie drożdży instant (7g)
- 1 czubata łyżka cukru
- 50g masła
- 1 żółtko
- 50g siekanych migdałów
- szczypta soli
- 1 żółtko + 1 łyżka mleka do posmarowania
- 2 łyżki płatków migdałowych do posypania
Przygotowanie:
- W letnim mleku rozpuścić drożdże i odstawić do lekkiego spienienia.
- W tym czasie przesiać mąkę do miski, dodać cukier (można dodać więcej, jeśli wolicie słodsze wypieki), żółtko i miękkie masło. Następnie dodać mleko z drożdżami i wyrobić gładkie ciasto. Gdyby ciasto wyszło zbyt twarde, dodać 1-3 łyżek mleka.
- Przed końcem wyrabiania dodać drobno posiekane migdały i połączyć z ciastem. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na 30 minut.
- Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość ok 1,5-2cm i wycinać krążki szklanką. Użyłam szklanki o średnicy 9cm
- Odstawić na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Posmarować żółtkiem rozmąconym z mlekiem i posypać płatkami migdałowymi.
- Piec w 190°C na złoty kolor ok 15-20 minut.
Smacznego!