Mazurek daktylowy
Mazurek obowiązkowo musi pojawić się na naszym świątecznym stole, tym razem przygotowany w wersji mini aby zmieścił się do koszyczka Wielkanocnego. Jest słodki za sprawą daktyli na idealnie kruchym cieście na którym zębów nie połamiecie ;-) Oczywiście dzieci jeden mały podwędziły i się ze sobą podzieliły ... resztę trzeba było schować bo do Świąt by nie doczekały. Polecam dla dużych i małych ...
na ok 8 mini mazurków
- 60 g masła
- 1,5 łyżki cukru trzcinowego ( 30 g)
- 1 łyżka jogurtu naturalnego greckiego ( kwaśnej śmietany)
- 200 g kaszy mannej
- 50 g mąki ryżowej
- 1 jajko (65 g w skorupce)
Masło utrzeć z cukrem dodać jogurt i jajko - utrzeć. Następnie wsypać mąkę i kaszkę , zagnieść ciasto zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki aby się schłodziło. Schodzone ciasto rozwałkować na prostokąt i podzielić na dziewięć części zwijać lekko do środka boki. Jeden kawałek zagnieść i zrolować na małe sznureczki którymi ozdobić mazurki . Wstawić do nagrzanego piekarnika 180 C i piec ok 20 minut do zrumienienia się - wystudzić.
nadzienie
- 100 G suszonych daktyli
- 2 czubate łyżeczki zielonej herbaty ewentualnie 2 saszetki
- 1/2 szklanki gorącej wody
- 1 łyżka soku z cytryny lub limonki
W czajniku zagotować wodę , herbatę wsypać do zaparzacza i włożyć do garnuszka - zalać gorącą wodą przykryć i odstawić na ok 10 minut. Następnie wyjąć herbatę i wrzucić suszone daktyle oraz sok z cytryny, gotować ok 5 minut na małym ogniu. Zdjąć garnuszek z kuchenki i wystudzić jego zawartość. Przestudzone daktyle wraz z odrobiną płynu przełożyć do melaksera i zmiksować na gładki mus.Można od razu nakładać na upieczone mini mazurki lub zostawić aby odrobinę zgęstniała pod wpływem schłodzenia.
Nadziane mazurki można posypać odrobiną cukru pudru dla dekoracji .
Smacznego
przepis własny