Małpi chleb czyli Weekendowa Piekarnia #50
Gospodyni #50 Wydania Weekendowej Piekarni - Paulina wybrała dla nas dwa ciekawe przepisy - chleb żytni z rodzynkami oraz małpi chlebek. Wybrałam ten drugi nie tylko ze względu na nazwę hi hi ;) Chlebek - ciasto wyszło naprawdę smaczne, maślane, mięciutkie, pachnące. Składa się z małych kuleczek obtoczonych w maśle, cukrze i rodzynkach. Można go jeść łapkami odrywając sobie bezpośrednio z foremki. Chlebek robiłam w babkowej formie z kominkiem. Zapraszam więc na mój wypiek i dziękuję za wspaniały przepis.
Składniki na ciasto:
- 610 g mąki pszennej
- 80 ml wody
- 170 ml mleka
- 60 g masła miękkiego
- 60 g cukru pudru
- 7 g drożdży instant
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
Składniki na masę słodką:
- 125g masła roztopionego
- 60g cukru brązowego
- 60g rodzynek
Wykonanie:
Odmierzyć mąkę, dodać ciepłą wodę i mleko a także pozostałe składniki na ciasto. Wszystkie wymieszać w misce aż się połączą. Wtedy przełożyć na podsypany mąką blat i wyrobić ciasto na gładkie. Będzie miłe w dotyku, czas ugniatania ok 10 minut.
Uformować kulę, posmarować olejem lub stopionym masłem (ja posmarowałam oliwą), włożyć do miski i odstawić pod przykryciem na 1,5 h. Ciasto podwoi swoją objętość.
W międzyczasie przygotować słodką masę do maczania. Masło rozpuścić w rondelku, wrzucić cukier i rodzynki i wymieszać. Odstawić do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto wyjąć z miski i wyrobić 1 minutę, następnie odrywać od ciasta małe kawałeczki i formować kulki wielkości piłeczki do ping-ponga.
Każdą kulkę umoczyć w słodkiej masie (obtaczać tak by zostały na niej jakieś rodzynki) i ułożyć w formie (najlepsza jest forma na babkę z kominem). Układać obtoczone kulki jedna niedaleko drugiej w 2 warstwach.
Przykryć i odstawić do wyrastania na 1 h.
Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 210 C i piec 10 minut, potem zmniejszyć temperaturę do 180 C i piec 30 minut. Wyjąć z formy na talerz. Ciasto-chleb można jeść łapkami (stąd chyba jego nazwa).
Smacznego :)
W całości - zdjęcie robione wieczorem po upieczeniu.