Makówki
Powszechnie wiadomo, że najlepsze makówki robi Mama. Albo Babcia. Oczywiście Twoja ;) ciężko konkurować z czymś, co od zawsze jest magicznym smakiem dzieciństwa. Dlatego absolutnie nie mam zamiaru mówić Wam, że moje makówki są lepsze – pewnie nie ;) Zapraszam Was jednak do obejrzenia przepisu – z ciekawości. Albo żeby zakrzyknąć gromko „moja mama robi lepsze!” Chętnie poczytam w komentarzach jak przygotowuje się Wasze makówki :)
Podane składniki wystarczyły mi do przygotowania 5 małych miseczek – w ten sposób łatwo można zabrać ze sobą porcję w odwiedziny, możecie jednak zrobić je także w dużej misce. Makówki na mleku mogą stać w lodówce ok. 2-3 dni, jeśli zrobicie je na wodzie, można przechowywać je do 5 dni.
Składniki:
200 g mielonego maku
1 l mleka
100 g miodu (ok. 3 duże łyżki) jeśli lubicie słodkie makówki dajcie ok. 5 łyżek i skosztujcie masy makowej czy jest już ok
50 g masła (ok. 3 łyżki)
laska wanilii
150 g orzechów (ja dałam laskowe i włoskie, można dać migdały, nerkowca itd.)
150 g miękkich bakalii (u mnie rodzynki i suszone morele, można dać figi, daktyle, śliwki, żurawinę)
3 duże pszenne bułki
+bakalie do dekoracji – u mnie kokos i płatki migdałowe
Przekrawamy wzdłuż laskę wanilii i wyskrobujemy ziarenka (zamiast wanilii można użyć cukru waniliowego).
Do garnka wlewamy mleko, dodajemy miód, masło, ziarenka wanilii i pustą łupinkę (w niej też jest jeszcze dużo aromatu). Całość zagotowujemy – masło i miód powinny się rozpuścić.
W międzyczasie parzymy mak. Do miski wkładamy gazę lub pieluszkę, wsypujemy mak, zalewamy wrzątkiem i odciskamy. Mak można też sparzyć na drobnym sitku, mnie jednak pieluszka spisuje się lepiej.
Orzechy kroimy na drobniejsze kawałki.
Do mleka dodajemy mak i gotujemy ok. 15 minut na małym ogniu mieszając od czasu do czasu. Pod tym czasie dodajemy wszystkie bakalie i gotujemy jeszcze ok. 5 minut.
Gotowa masa nie powinna być zbyt gęsta. Bułki kroimy na kawałki o grubości max. 1 cm.
W misce/miseczkach układamy na przemian kawałki bułki i masę makową.
Wierzch dekorujemy bakaliami. Ja wysypałam gwiazdki z kokosu przygotowując sobie prosty szablon z kawałka tektury.
Smacznego!
ciastkożercy.pl