Lody Eton Mess dla NieAlergika
Bardzo lubię eton mess, zwłaszcza klasyczny, czyli z truskawkami. Chciałam bardzo zimny eton mess, bo gorąco. I tak z tej chuci powstały lody. Bardzo pyszne, niestety. Niestety, bo w boczki idące. Chociaż kiedyś gdzieś zasłyszałam, że lody nie tuczą, bo są zimne. I tego się trzymajmy. Och, jakże cudownym dla kremowości lodów kontrapunktem są chrupiące, lodowe kawałeczki truskawek! To ja sobie dołożę jeszcze jedną małą kuleczkę...
Należy wziąć:
300 ml mleka
300 ml śmietanki 30%
120 g cukru
4 żółtka
miąższ z laski wanilii
garść pokruszonej bezy
garść bardzo drobno pokrojonych truskawek
Żółtka zmiksować z cukrem na puch, dodać śmietankę wymieszaną z mlekiem oraz wanilią i postawić na małym ogniu. Cały czas mieszając doprowadzić do zagotowania i zestawić z ognia. Zmrozić w maszynie do lodów - gdy lody będą już prawie gotowe, wyłączyć maszynę, wsypać bezy oraz truskawki, delikatnie wymieszać łyżką, przełożyć do pojemnika i wstawić na kilka godzin do zamrażarki.