Legumina z ryżu
Jakbym mogła cofnąć czas i znowu być dzieckiem, w nagrodę za grzeczne zachowanie czy za dobre stopnie chciałabym dostać... wcale nie lalkę Zuzię, co „w główce ma marzeń sto”, tylko leguminę z ryżu. Byłaby moją motywacją, starałabym się, by ją dostać i móc się nią delektować. Właśnie dzisiaj to odkryłam:)
Jest to naprawdę najlepszy deser jaki jadłam ostatnimi czasy. Pachnie delikatnie skórką z pomarańczy i chociaż kojarzy się raczej z dziećmi niż z dorosłymi, smakował mi niesamowicie. Nie umiem opisać jego smaku. Jest taki niepowtarzalny. Przywołuje na myśl wakacje i ferie u babci, śniadania i kolacje pachnące podgrzewanym mlekiem, jest prosty, bez wyszukanych składników, do zjedzenia o każdej porze dnia i nocy przez przedstawicieli każdego pokolenia:)
Przepis na podstawie leguminy z ryżu - Aniela Rubinstein „Kuchnia Neli”.
Legumina z ryżu
3-4 porcje
1,1/2 szkl gotowanego ryżu (dałam arborio)
3/4 szkl śmietanki (dałam UHT 12%)
2 żółtka
3 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1 łyżka startej skórki pomarańczowej
3 łyżki rodzynek
Ryż przełożyć do garnka i zalać go śmietanką. Postawić na nagrzanym, wyłączonym palniku kuchenki elektrycznej lub podgrzewać na parze przez godzinę. Od czasu do czasu zamieszać. Ryż wchłonie większość śmietanki.
Żółtka ubić z cukrem do białości, dodać skórkę pomarańczową i rodzynki. Powstałą masę przełożyć do ryżu i wymieszać łyżką. Formę żaroodporną wysmarować masłem i przełożyć do niej ryż. Piec 30 min. w temp. 170°C.
Leguminę jeść ciepłą lub letnią posypaną czekoladą. Można również polać śmietanką.