Langosze
Langosze pochodzą z kuchni węgierskiej. Są to drożdżowe placki z dodatkiem ziemniaków, smażone na głębokim oleju co niestety sprawia, że nie będą zbyt często gościć na moim stole. Nie mniej jednak , musiałam ich sprobować bo tak wiele dobrego o nich słyszałam, że głęboki tłuszcz długo mnie nie powstrzymywał. Placki usmażyłam, ale nie na aż tak bardzo głębokim oleju, bo na pewno nie było to 6-8 cm jak zalecają niektóre przepisy. Jak widać wyszły i bardzo smakowały. Langosze podaje się z masłem czosnkowym co jeszcze bardziej podniesie ich kaloryczność, jednak wtedy smakują naprawdę wspaniale. Moje langoszki na zdjęciu nie mają masła bo zrobiłam go odrobinę, tylko tyle żeby poznać ten smak na placku i do zdjęcia nie wystarczyło. Jeśli nie musicie martwić się o wysoki cholesterol zachęcam Was do wypróbowania tych placków z masłem jeśli jednak skutecznie Was odstrasza to zachęcam, żeby z niego zrezygnować natomiast nie rezygnować z samych placków. Nie wiem co by na to powiedział prawdziwy Węgier ale langosze smakują również w towarzystwie zielonej sałaty z pomidorkami koktajlowymi i czerwoną cebulą, polaną dressingiem cytrynowym.
Źrodło
Składniki:
- 2 ugotowane ziemniaki
- 30g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 400ml ciepłego mleka
- 400g mąki
- 3 łyżeczki oleju
- sól
- olej do głębokiego smażenia
- masło
- czosnek
- natka
- tarty żółty ser
Drożdże rozpuścić w ok. 100ml ciepłego mleka i odstawić w ciepłe miejsce na około 10 minut. Ziemniaki zmielić. Wysypać mąkę do naczynia, w jej środku zrobić zagłębienie, do którego wlać drożdże z mlekiem. Dodać ziemniaki i olej i wyrobić ciasto, dolewając po trochu mleka. Odrobinę posolić, jeszcze raz wyrobić, po czym posypać mąką i owinąć w ściereczkę. Zostawić w ciepłym miejscu na ok. 1 godzinę, aż ciasto wyrośnie. W między czasie zrobić masło: połączyć 1/2 kostki masła, przeciśnięty przez praske czosnek i natkę pietruszki. Na patelnię rozgrzać olej. Z wyrośniętego ciasta odrywać po kawałku i formować ręcznie cienkie placki. Smażyć je z jednej i z drugiej strony na gorącym oleju, aż nabiorą złotego koloru. Podawać gorące, polane sosem czosnkowym lub posmarowane masełkiem czosnkowym, posypane tartym żółtym serem.
Smacznego:)