Kruche z brzoskwiniami i bezą
Brzoskwinie mimo suszy obrodziły, są może nieco mniejsze niż w ubiegłych latach, ale jak zawsze pyszne i soczyste. Postanowiłam upiec z nimi ciasto. Bo czy być coś pyszniejszego od idealnie kruchego ciasta ze słodką, puszystą bezą i dodatkiem owoców?
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 6 łyżek cukru
- 4 żółtka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g masła (może być margaryna)
- 1 łyżka smalcu (lub 50 g masła, ale polecam dodać smalec)
Z podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy na pół. Połowę chłodzimy w lodówce, resztę proponuję umieścić w zamrażalniku będzie je wtedy łatwiej zetrzeć.
Beza:
- 4 białka
- szczypta soli
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- ok 1 kg brzoskwini
- 2-3 łyżki kaszy manny
Białka ubijamy z solą, a gdy piana będzie już gęsta dodajemy stopniowo cukier. Ubijamy aż cukier się rozpuści, dodajemy mąkę ziemniaczaną i krótko miksujemy.
Połowę ciasta rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na wielkość blaszki (23x33), posypujemy kaszą manną (wchłonie sok ze śliwek). Na cieście układamy połówki śliwek, a na nie bezę. Na wierzch ścieramy ciasto z zamrażalnika. Pieczemy ok 40 minut w 180 st. C