Krem z kaszy jaglanej z gruszkami, chałwą i żurawiną
Dziś przepis na fajny krem, inspirowany tym przepisem. Pozmieniałam w sumie wszystko, co się dało ;) Dodałam karmelizowane gruszki z żurawiną, kuskus zamieniłam na jaglankę. Całość wyszła mi może ciut za rzadka, ale smakowo się broniła. Ciekawa propozycja śniadaniowa, zwłaszcza jesienią i zimą.
Składniki:
- 5 łyżek kaszy jaglanej
- szklanka wody
- szczypta soli
- 50 g chałwy
- 2 gruszki
- garść suszonej żurawiny
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki masła
- łyżka miodu
Wykonanie:
Kaszę jaglaną wypłukać, przelać na sitku gorącą wodą, aby pozbyć się goryczki. Wypłukaną wrzucić do garnka z lekko osolonym wrzątkiem. Gotować około 15-20 minut pod przykryciem, aż do wchłonięcia całej wody, od czasu do czasu mieszając. Należy cały czas kontrolować ilość wody, uważając, by kasza się nie przypaliła i w razie potrzeby dolewać jej co jakiś czas. Zdjąć z ognia. Przestudzić. Dodać pokruszoną chałwę i obraną ze skóry gruszkę. Zmiksować na gładki krem. Dosłodzić wg uznania. W międzyczasie przygotować karmelizowane owoce. Gruszkę obrać, usunąć z niej gniazdo nasienne i pokroić w kostkę. Na rozgrzaną patelnię wsypać cukier. Poczekać, aż się rozpuści i nabierze lekko brązowego koloru. Dodać masło i gruszkę. Wymieszać. Następnie dodać miód. Całość smażyć na małym ogniu przez 4-5 minut. Dorzucić żurawinę. Wymieszać. Gotowe owoce wyłożyć na wierzch kremu. Smacznego :)