Kotlety mielone z ubitą pianą z białek
Co serwujecie na Niedzielny obiadek ? u nas właśnie zagościły mielone inne niż tradycyjne dlatego postanowiłam się z Państwem podzielić przepisem, moje mielone tak zgadza się setny już przepis jak to mnie komentują tylko niech zauważą że każdy z nich jest wykonany z innych produktów, nie każdy jest Alfą i Omegą " uczymy się całe życie " jak to mój dziadek mawiał, ja po prostu pomysły biorę z głowy nigdzie nie sprawdzam i nie spisuję od kogoś przepisu a jeżeli tak się zdarzy od razu zaznaczam skąd mam przepis lub pomysł. Nigdy nikomu nie kradłam przepisów i nienawidzę kłamstwa zawsze piszę szczerze no i staram się podać przepis bardzo dokładnie szczegółowo opisany 👌
składniki :- 600 g mięsa mielonego z łopatki wieprzowej,
- 2 małe jajka lub 1 duże,
- 0,5 łyżki soli drobnej,
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego świeżo zmielonego,
- 2 łyżki z górką majonezu,
- 1 mały pęczek natki pietruszki 25 g,
- 4 łyżki drobnej bułki tartej,
- bułka tarta do obtoczenia kotletów,
- olej do smażenia kotletów
Zanim zaczniemy przygotowanie kotletów należy zakupioną łopatkę wieprzową zmielić najlepiej samodzielnie sitkiem o drobnych oczkach, następnie do miski w którą zmieliliśmy mięso dodać dwa żółtka oddzielając białka lub białko do drugiej miseczki, dodać majonez ja użyłam MADERO, wsypać bułkę tartą, sól drobną oraz pieprz czarny świeżo zmielony a także dodać drobno pokrojone same listki natki pietruszki i całość za pomocą dłoni wymasować uderzając w mięso do połączenia się składników ze sobą
Gdy mięso jest już dokładnie wymasowane i wymieszane wszystkie składniki odstawiamy na chwilkę do czasu ubicia piany z białek ze szczyptą soli na sztywno, jak już pianę mamy pięknie ubitą wtedy przełożyć sztywną pianę do przygotowanej masy mięsnej na kotlety i kolejny raz dłonią wymieszać do połączenia się piany z masą ale już bez uderzania w mięsoPo wymieszaniu i przygotowaniu już całej masy mięsnej wtedy do zwilżonych delikatnie dłoni nabierać dowolną ilość masy i formować w nich dowolnego kształtu kotleciki, uformowane przełożyć do przygotowanej bułki tartej i obtoczyć w niej każdego kotlecika z wszystkich stron. Przygotowane w bułce tartej kotlety układać na talerzu, z podanych składników wyszło mi 10 sztuk zgrabnych kotlecikówKotleciki już przygotowane więc bierzemy patelnię kto jaką ma wlać do nie oleju trochę więcej niż na samo dno, dokładnie go rozgrzewamy na gorąco a następnie na już rozgrzany olej ułożyć kotleciki w zależności od patelni tak aby była między nimi odległość aby nie był położony jeden koło drugiego powinny mieć luz i wtedy smażyć na średnim ogniu dużego palnika gazu z obu stron na piękny złoty lub ciemniejszy kolor kto jaki woli odcień kotletaUsmażone bardzo chrupiące z wierzchu i cudownie wilgotne w środku kotleciki podałam z ziemniakami okraszonymi delikatnie tłuszczem od smażących się kotletów oraz mizerią z ogórka i świeżego kopru na który przepis podałam wcześniej https://www.swojskiejedzonko72.com.pl/2023/04/mizeria-z-koperkiem.html . Tak wiem do mielonych bardziej pasuje surówka z buraczków lecz mi mieliśmy ochotę właśnie na mizerię a do popicia była zimna prosto z lodówki maślanka, surówkę każdy oczywiście może zrobić swoją ulubioną a kotlety serdecznie polecam bo warto je przygotować