Kotlet schabowy
Kotlet schabowy
z ziemniaczkami kapustą kiszoną
2 zgrabne kotlety ze schabu bez kości
bułka tarta
2 jajka
sól
masło/olej do smażenia (moja prababcia smażyła tylko na smalcu ale moja wątroba by tego nie przetrzymała)
tłuczek + folia spożywcza do tłuczenia
Ostatnio przeczytałam, że nie powinno się schabowych tłuc tak niemiłosiernie, ale co ja poradzę, że lubię raczej cienkie i dobrze wyklepane? Siła przyzwyczajenia i już.
Więc kładę kotlet między dwoma warstwami folii spożywczej i tłukę, ale nie perforowaną strona tłuczka, ale płaską - gładką aż nabierze kształtu i grubości jak lubię.
Następnie obtaczam kotlet w rozkłóconym jajku - potem w bułce tartej a potem znowu w jajku i kładę na dobrze rozgrzaną patelnię. Najpierw smażę na dużym ogniu a potem zmniejszam tak do polowy albo i nawet mniej i zostawiam na może 10 minut. W zależności od grubości kotleta. Trzeba strasznie uważać by nie wysechł. No i nie może być surowy w środku też.
Solę kotlet po obsmażeniu na mocnym ogniu - nie wcześniej.