Korzenna zupa marchewkowa
Na taki dzień jak dzisiaj polecam korzenną zupę marchewkową. Rozgrzewająca o słonecznej barwie pewnie przypadnie do gustu miłośnikom korzennych smaków. Ja ososbiście, następnym razem, zrezygnuję z kolendry albo dam jej mniej ale z zupy rezygnować nie będę:) Przepis pochodzi z październikowego numeru Kuchni.
Składniki:
- 1 płaska łyżeczka nasion kolendry
- 1/2 łyżeczki ziaren żółtej gorczycy
- 3 łyżki oleju arachidowego
- 1/2 łyżeczki curry
- 1 łyżka startego świeżego korzenia imbiru
- 2 szklanki posiekanej cebuli
- 70 dag marchewek, obranych i pokrojonych w cienkie plasterki
- 1,5 łyżeczki skórki otartej z limonki
- 1,5 l bulionu drobiowego
- 2 łyżeczki soku z limonki
- sól, pieprz
Gorczycę i kolendrę rozetrzeć w moździerzu. W garnku o grubym dnie rozgrzać olej arachidowy.Wsypać gorczycę, kolendrę i curry. Mieszając, smażyć przez minutę. Dodać imbir, smażyć kolejną minutę. Włożyć cebulę, marchewki i skórkę z limonki. Dodać sól i pieprz. Dusić 3-4 minuty. Wlać bulion i zagotować. Zmniejszyć ogień, gotować bez przykrywki przez pół godziny. Zmiksować. Jeśli zupa jest za gęsta wlać trochę bulionu. Dodać sok z limonki i jeśli trzeba ponownie przyprawić.
Smacznego:)