Korzenna tarta z dynią
Nie brałam udziału w akcjach kulinarnych. Z kilku powodów. Kiedyś takie akcje miały na celu wspólną zabawę, pichcenie w jakimś ustalonym systemie. Miało być zabawnie, twórczo; miały jednoczyć. Później coś się popsuło. Jeden drugiemu akcje zabierał, ta z tamtą kłóciła się, w sumie nikt już nie wiedział, o co. I tak jakoś... Zbrzydło mi. Nie chciałam się w to angażować.
Jednak ostatnio doszłam do wniosku, że są akcje, które ciągle mają swój urok. Takie, które powtarzają się co roku, gdzie chodzi o dobrą, wspólną zabawę, zebranie ciekawych przepisów w jednym miejscu. Taką akcją jest Festiwal dyni, który prowadzi Bea. Jego organizatorkę szanuję i podziwiam, bardzo lubię jej przepisy, bo pokazują, że da się żyć z alergiami i do tego smacznie jeść. Poza tym, jak na pewno zauważyliście, szaleję wręcz za dynią... Więc mam zamiar wziąć udział w Festiwalu, i to z większą ilością ciekawych przepisów.
Zacznę od tarty, która powstała przypadkiem, a podbiła nasze kubki smakowe. Miałam kruche ciasto, które zostało po wybornej tarcie śliwkowej, miałam mus z dyni i kremówkę, którą trzeba było zużyć. Niewiele myśląc, połączyłam to wszystko w całość, dodałam masę korzennych przypraw, i wyszło mi cudowne, jesiennie ciasto. Kruchy spód, kremowa masa dyniowa, która rozpływa się w ustach, a na wierzchu góra bitej śmietany, która nadaje całości niesamowitej lekkości. Tarta wyszła korzenna, dość intensywna w smaku, ale delikatna kremówka idealnie ją łagodzi i równoważy.
Myślę, że to idealny przepis na rozpoczęcie dyniowego festiwalu.
Korzenna tarta dyniowa na kakaowym spodzie
Składniki: (na prostokątną formę do tarty 34x10 cm)
ciasto kruche:
- 230 g mąki pszennej
- 20 g kakao
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 125 g zimnego masła
- 1 jajko
masa dyniowa:
- 200 g musu z dyni
- 2 jajka
- 150 ml śmietany kremówki (38%)
- 1 łyżka budyniu waniliowego (proszek)
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 80 g cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
dodatkowo:
- 400 ml śmietany kremówki (38%)
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 łyżka kakao
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Mąkę przesiać z kakao, wymieszać z cukrem i solą. Dodać zimne masło, posiekać, a następnie rozetrzeć palcami. Wbić jajko, szybko zagnieść gładkie ciasto. Ciasto podzielić na pół, z każdej części uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Jedną kulkę ciasta kruchego (drugą zachować do innego wypieku) rozwałkować, wyłożyć nią formę do tarty. Gęsto nakłuć widelcem, a następnie przykryć kawałkiem papieru do pieczenia i wysypać ceramicznymi kulkami (lub grochem czy fasolą).
Piec w 180 st. C. przez 15 minut.
Usunąć z ciasta kulki i papier.
Piec kolejne 10 minut w 180 st. C. Przestudzić.
Mus z dyni, jajka, kremówkę, budyń, cukier, sok z cytryny i przyprawy umieścić w misce. Zmiksować tylko do połączenia składników. Masę wyłożyć na podpieczony spód.
Piec w 160 st. C. przez 30 minut. Wystudzić w uchylonym piekarniku, a następnie schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny.
Przed podaniem ubić kremówkę z cukrem waniliowym, wyłożyć na tartę. Wierzch oprószyć kakao wymieszanym z cynamonem.
Smacznego!
Kto się skusi...?