Kolejowe curry z mięsem mielonym
Railway curry – tak czasami nazywa się niewyszukaną potrawkę curry a nazwa pochodzi z czasów kolonialnych. Oryginalnie danie było przyrządzane z baraniny, ale przeszczepione na kontyntent europejski doczekało się wersji z kurczakiem, wołowiną i z wieprzowiną.
Jedna z anegdot opowiada o pracujących w kolejowej kuchni Hindusach, którzy po obsłużeniu podróżujących zamożnych Brytyjczyków, przygotowywali dla siebie i obsługi curry z baraniny. Pewnego wieczora do wagonu kuchennego wdarła się grupa podchmielonych oficerów. Dorwali się oni do smakowicie wyglądającej potrawki i choć danie było nieco za ostre, przypadło im do gustu. Zażądali łagodniejszej wersji i w ten sposób przyczynili się – zupełnie nieświadomie – do narodzenia się nowej potrawy, która weszła na stałe do menu kolei. Potrawa doczekała się setek wersji, ale nazwa railway curry wciąż przypomina, że pierwsi Europejczycy delektowali się nią, podróżując pociągami w XIX-wiecznych Indiach.
Wszelkie aromatyczne dania pełne rozgrzewających przypraw są idealną propozycją na listopadowe chłody. Dla mnie – miłośniczki dań jednogarnkowych – to obiad szczególnie miły sercu.
KOLEJOWE CURRY Z MIĘSEM MIELONYM
- 520 g zmielonego schabu
- 1 cebula
- 1 duży ziemniak
- 1 duża marchewka
- 1 puszka pomidorów (400 g)
- 3 ząbki czosnku
- 4 owoce kardamonu
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżka startego imbiru
- 2 łyżeczki przyprawy garam masala
- ½ łyżeczki chili
- sól
- 2 listki laurowe
- 3 łyżki oleju
- 125 ml wody
- garść świeżej kolendry do przybrania
Cebulę obieramy i drobno siekamy, czosnek obieramy a ziemniak dokładnie czyścimi i kroimy w niewielką kostkę.
W dużym rondlu lub w garnku na casserole rozgrzewamy olej na średnim ogniu, wsypujemy posiekaną cebulę i smażymy, mieszając od czasu do czasu, przez 6-7 minut, aż się zezłoci. Dodajemy owoce kardamonu, czosnek oraz cynamon i gotujemy jeszcze minutę, mieszając.
Następnie dodajemy starty imbir, przyprawę garam masala, chili i doprawiamy solą, mieszamy i smażymy jeszcze minutę, po czym dodajemy mielone mięso. Smażymy przez 5 minut, rozbijając grudki mięsa. Gdy zbrązowieje, dodajemy pokrojony ziemniak, pomidory z puszki, listki laurowe oraz wlewamy 125 ml wody. Mieszamy, aż całość się zagotuje, po czym zmniejszamy ogień, przykrywamy i dusimy przez 15 minut.
W tym czasie obieramy i ścieramy marchewkę na duży oczkach. Dodajemy marchewkę do potrawy, mieszamy i gotujemy jeszcze 5 minut, aż kawałki ziemniaka będą miękkie. Doprawiamy do smaku (jeśli potrzeba) i podajemy posypane świeżą kolendrą.
(przepis z moimi zmianami wg 1001 One Pot, Casseroles, Soups & Stews) Advertisements