Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru
Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru to... najszybszy sposób na pyszny, pożywny obiad. Aromatyczne, rozpływające się w ustach mięso i doskonały sos - uwierzcie mi, nic lepszego nie można sobie wymarzyć, kiedy za oknem deszcz i wiatr.
Wielokrotnie już podkreślałam, na blogu, że crock-pot (nazywany w Polsce wolnowarem lub z angielska sloow cookerem) to urządzenie godne kulinarnego Nobla. Poniekąd to także nawiązanie do czasów, kiedy potrawy gotowano na otwartym ogniu lub kuchniach węglowych, a jak mawia Francis Mallmann, jeden z najbardziej znanych argentyńskich szefów kuchni:
"Nie znam nikogo, kto recytowałby wiersze siedząc przy kuchence gazowej. Przy ogniu to co innego" Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru doskonale oddaje smak potraw przygotowywanych na żywym ogniu. Nawet w najlepszym piekarniku, trudno jest uzyskać taki aromat. Ma też jeszcze jedną zaletę - nie trzeba co chwilę sprawdzać, czy się nie przypaliła - przypalenie potraw w wolnowarze jest niemożliwe.
Porada na dziś: Karkówkę kroimy dopiero wtedy, kiedy całkowicie ostygnie, a jeszcze lepiej robić to następnego dnia, po schłodzeniu w lodówce. Tak przygotowaną mięso można przechowywać w lodówce nawet 8-10 dni.
PS. Post nie jest reklamą, ani nie był sponsorowany przez producentów wolnowarów. To wyraz mojej subiektywnej opinii po niemal pięciu latach używania crock-potów.
Jeśli szukacie inspiracji na dania z wolnowaru to prawdziwą skarbnicą jest strona Crock-Pot gdzie swoje przepisy publikuje Darek Kuźniak
Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru - składniki ilość przypraw jest podana w przybliżeniu, możecie ją modyfikować zgodnie z własnymi upodobaniami.
- 2 kg karkówki wieprzowej
- 2 duże cebule
- 5 dużych ząbków czosnku
- półtorej łyżeczki soli
- półtorej łyżeczki młotkowanego lub grubo zmielonego kolorowego pieprzu
- 9-12 suszonych śliwek
- 3-4 łyżki majeranku
- olej do natarcia mięsa i podsmażenia cebuli
- około 150 ml bulionu lub wody
Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru - przygotowanie Mięso myję, osuszam na papierowym ręczniku i sznuruję, aby lepiej zachowało kształt. Karkówkę dokładnie nacieram olejem i przyprawami (solą, pieprzem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem) i obficie obsypuję majerankiem. Tak przygotowane mięso zawijam w folię spożywczą i wstawiam na noc do lodówki (robię to chyba bardziej z przyzwyczajenia, bo używając wolnowarów nie ma takiej potrzeby).
Następnego dnia, po wyjęciu mięsa z lodówki pozostawiam je na blacie w kuchni na około 30 minut do godziny. W międzyczasie kroję w piórka lub drobną kostkę cebulę, a suszone śliwki na połówki.
Jeśli korzystacie z wolnowarów Crock-Pot z powłoką DuraCeramic, to możecie najpierw na ostrym ogniu podsmażyć na niewielkiej ilości oleju cebulę. Jeśli korzystacie z innych modeli, to do misy najpierw wkładamy cebulę i śliwki, a później mięso. Całość podlewamy bulionem lub wodą.
Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru - czas wolnowarzenia ● opcja low - około 9 do 10 godzin
● opcja high - około 6 do 7 godzin
Karkówka w sosie śliwkowym z piekarnika Mięso przygotowane wg podanego wyżej przepisu układamy w naczyniu żaroodpornym z pokrywą, ustawiamy czas pieczenia na około 8 godzin i temperaturę 90 stopni. Pokrywę zdejmujemy na około godzinę przed końcem pieczenia
Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru Karkówka w sosie śliwkowym z wolnowaru doskonale smakuje z pieczonymi ziemniakami.