Kanelsnurrer – norweskie bułeczki cynamonowe
Z czym kulinarnie kojarzy się Wam Skandynawia? Dla mnie to przede wszystkim smak cynamonek, które można spotkać w praktycznie każdej kawiarni i piekarni. Moim zdaniem nie ma lepszych drożdżówek jesienną porą. Popularne bułeczki cynamonowe, w zależności od kraju i sposobu zawijania, mają różne nazwy. W Norwegii zwykle się mówi na nie kanelsnurrer, w Danii kanelsnegl, zaś w Szwecji kanelbullar, chociaż tak naprawdę jest jeszcze kilka innych popularnych określeń, jak na przykład skillingsbolle, nawiązujące do ceny bułeczki w Norwegii, która kiedyś kosztowała jednego szylinga. Większość nazw nawiązuje jednak do sposobu zawijania, przypominające ślimaka lub zawijaniec.
Pochodzenie kanelsnurrer nie jest do końca jasne, chociaż najpopularniejsza teoria mówi o tym, że bułeczki z cynamonem przywędrowały do Bergen z Niemiec ok. 500 lat temu w czasach Hanzy i bardzo szybko zyskały popularność we wszystkich krajach Nordyckich. Od 1999 roku w Szwecji (a z czasem także w Norwegi czy Finlandii) 4. października obchodzi się Dzień Cynamonowej Bułeczki, zwany Kanelbullens dag.
Co jednak sprawia, że te norweskie bułeczki cynamonowe są tak dobre? Oczywiście delikatne drożdżowe ciasto, które chyba każdy z nas kocha jesienną porą. Tradycyjnie wzbogaca się je odrobiną kardamonu, który sprawia, że jest jeszcze smaczniejsze. Dodatkowo cynamonowy farsz, przygotowany na bazie masła i cukru trzcinowego, który dodaje im intensywnego, korzennego smaku, który otula wszystkie zmysły. A także specyficzny sposób zawijania, gdzie warstwy cynamonowego nadzienia i ciasta wzajemnie się przeplatają. Formować można je jednak na kilka różnych metod.
Przepis na kanelsnurrer, którym dzisiaj się z Wami dzielę, jest jednym z moich ulubionych. Bazuje na recepturze Clausa Meyera z drobnymi zmianami. Ciasto jest wyrabiane stosunkowo długo, dzięki czemu jest odpowiednio elastyczne oraz dodaje się do niego zimne mleko, oraz masło w temperaturze pokojowej (nieroztopione). Wyrasta ono nieco dłużej, ale jest znacznie lepsze, przyjemniej się z nim pracuje, a bułeczki cynamonowe wychodzą wyjątkowo puszyste i delikatne. Autor również zaleca nieprzygotowywanie rozczynu (jeśli używacie świeżych drożdży) i co ciekawe, to dość popularna praktyka w Skandynawii.
Bułeczki kanelsnurrer pieczemy w 200°C, dość krótko (12-15 minut), bacznie obserwując piekarnik za pierwszym razem. Powinny być mocno wypieczone, ale niespalone. Mocny sposób wypiekania popularny jest m.in. w Kopenhaskich piekarniach, gdzie go podpatrzyłem. Bułeczki cynamonowe proponuję również posypać cukrem dekoracyjnym (perlistym). Często również smaruje się je syropem cukrowym. Ale można także przygotować je sauté.
Kanelsnurrer to zdecydowanie jeden z najlepszych wypieków na jesień. Z kubkiem dobrej kawy lub herbaty sprawiają, że te zimne deszczowe dni stają się bardziej hygge. Dlatego nie czekajcie dłużej i upieczcie te norweskie bułeczki cynamonowe jak najszybciej! 🙂
Kanelsnurrer – norweskie bułeczki cynamonowe
Ilość porcji: 16
Czas przygotowania: 1 godzina Czas gotowania: 15 minut 15 minut
Składniki na Kanelsnurrer:
Ciasto drożdżowe:
- 500 g mąki pszennej
- 7 g drożdży instant lub 14 g świeżych
- 75 g cukru
- 5 g soli (niecała łyżeczka)
- 5 g mielonego kardamonu (1 łyżeczka)
- 1 jajko (rozmiar L)
- 250 ml zimnego mleka
- 75 g miękkiego masła
Nadzienie cynamonowe:
- 100 g miękkiego masła
- 100 g cukru trzcinowego
- 15 g mielonego cynamonu (3 łyżeczki)
Dodatkowo:
- 1 jajko
- garść cukru perlistego (opcjonalnie)
Jak przygotować Kanelsnurrer?
Ciasto drożdżowe
- Do dzieży miksera wsyp mąkę, drożdże instant (świeże najpierw pokrusz), cukier, sól oraz kardamon. Krótko wymieszaj, a następnie wlej zimne mleko oraz wbij jajko. Ciasto wyrabiaj przez ok. 10 minut przy pomocy haka do ciasta drożdżowego, aż będzie gładkie i elastyczne.
- Następnie dodaj pokrojone masło i kontynuuj wyrabianie przez kolejne 5 minut.
- Gotowe ciasto przykryj ściereczką i odstaw na ok. 1,5 -2 godzin do wyrośnięcia.
Nadzienie cynamonowe
- Masło ubij mikserem na puch. Kolejno dodaj cukier i cynamon i ucieraj jeszcze przez chwilę.
Formowanie i pieczenie
- Wyrośnięte ciasto zagnieć krótko ponownie. Rozwałkuj je na stolnicy lekko podsypanej mąką na prostokąt o wymiarach ok. 40x60 cm.
- Powierzchnię ciasta posmaruj równomiernie nadzieniem cynamonowym. Ciasto złóż jak list do koperty, aby powstały 3 warstwy. Powinien wyjść prostokąt o wymiarach ok. 40x20 cm.
- Ciasto rozwałkuj ponownie na prostokąt o wymiarach ok. 30x50-60 cm i pokrój na 16 długich pasków o szerokości ok. 1,5-2 cm.
- Weź pierwszy pasek z ciasta i skręć go 5-6 razy, aby powstała spirala. Następnie owiń go 3-4 razy wokół palców: środkowego i wskazującego, zostawiając kawałek ciasta, który następnie przełóż przez górę okręgów na spód. Dobrze pokazane jest to na tym filmie. Można także ze spirali formować ślimaczki i przeplatać koniec ciasta przez środek.
- Bułeczki cynamonowe ułóż na dwóch blaszkach do pieczenia pokrytych papierem do pieczenia, zostawiając spore, kilkucentymetrowe odstępy. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny.
- Piekarnik rozgrzej do 200°C. Kanelsnurrer posmaruj roztrzepanym jajkiem i posyp perlistym cukrem. Piecz przez ok. 12-15 minut do złotobrązowego koloru. Odstaw do wystudzenia.
Zrobiłeś/zrobiłaś ten przepis?Pochwal się efektami i otaguj mnie na Instagramie: @food_square
*Przepis opracowany na podstawie receptury Clausa Meyera z książki „Wszystkie smaki Skandynawii”.