Kajzerki
Kiedy przychodzi długi weekend ludzie jak szaleni wykupują pieczywo ze sklepów. Dla mnie już niestety nie wystarczyło, ale nie przejęłam się tym zbytnio. Wypatrzyłam u Ireny i Andrzeja przepis na cudowne kajzerki, które jako pierwsza robiła Evenka. Mając sporo czasu w ten deszczowy weekend postanowiłam poczekać aż ciasto wyrośnie i zrobić te piękne bułeczki. Są rewelacyjne! Rodzinka zajadała się nimi ze smakiem. Zrobię je na pewno jeszcze nie raz :)
Składniki:
*3 szklanki mąki
*3/4 szklanki letniej wody
*12,5 g świeżych drożdży lub 1,5 łyżeczki suchych
*1,5 łyżeczki cukru
*1 łyżeczka soli
*1 jajko
*2 łyżki masła
Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać w misce i wyrobić aż ciasto będzie odstawać od ścianek naczynia. Wyrabiać jeszcze przez 5 minut. Odstawić na 10 minut i po tym czasie ponownie wyrabiać przez 5 minut. Ciasto powinno być elastyczne. Przełożyć je do natłuszczonej oliwą miski i odstawić do wyrośnięcia na godzinę.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 części, z każdej uformować kulkę, lekko spłaszczyć i zrobić nacięcie w kształcie krzyżyka (mojego nacięcia jednak nie widać). Ułożyć na blasze, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 45 minut.
Piec w nagrzanym do 225 stopni piekarniku przez około 15-17 minut.
Smacznego :)