Jogurtowe bułeczki z karmelizowanym jabłkiem
Od kilku dni zrobiło się bardzo głośno o polskich jabłkach. Wszyscy jedzą jabłka – jem i ja!
Oprócz chrupania soczystych owoców między posiłkami, lubię czasem przemycić je do moich wypieków. A można to zrobić na wiele sposobów np. w formie musu, który sprawia, że wypieki wychodzą przyjemnie wilgotne, albo krótko duszonych owoców w cydrze.
Tym razem karmelizowałam je w miodzie krótko na patelni i wyłożyłam na wierzch jogurtowych bułeczek. Wyszła z tego jabłkowa poezja 
- 400 g mąki pszennej typ 650
- 2 łyżeczki suszonych drożdży instant
- 200 g jogurtu naturalnego
- 200 ml letniej wody
- 5 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki soli
- Wierzch:
- rozbełtane jajko + łyżeczka mleka
- cukier puder
- Karmelizowane jabłka:
- 3 papierówki
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki miodu lub cukru
- łyżeczka cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 3 goździki
- Mąkę wsypujemy do misy, dodajemy jogurt, cukier, drożdże, cynamon i sól.
- Powoli wlewamy letnią wodę i wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem przez ok. 5-6 minut. Po tym czasie ciasto powinno osiągnąć formę elastycznej kuli. Zostawiamy je w misie, przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu bez przeciągów na godzinę.
- W tym czasie myjemy jabłka i kroimy je w kostkę (ja nie obierałam). Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy jabłka, cynamon, gałkę muszkatołową i goździki. Podsmażamy 3 minuty, następnie dodajemy miód i smażymy jeszcze 2-3 minuty, aż jabłka się skarmelizują. Masę studzimy.
- Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat. Ciasto dzielimy na 6 części. Z każdej z nich formujemy bułeczkę, którą delikatnie spłaszczamy i przekładamy na blachę. Przykrywamy ściereczką na 30 minut.
- Po tym czasie, na środku każdej bułeczki robimy wgłębienie spodem szklanki. Na środek wykładamy nadzienie, a boki smarujemy rozbełtanym jajkiem.
- Pieczemy w rozgrzanym piekarniku do temperatury 200 stopni przez 15-17 minut, aż będą rumiane. Gotowe bułeczki posypujemy cukrem pudrem.
