Jak zrobić zakwas na chleb i jak go przechowywać
Domowy chleb na zakwasie, to samo dobro. Zawiera bakterie kwasu mlekowego, które chronią nasz układ pokarmowy i powodują, że trawienie przebiega we właściwy sposób. Kwas mlekowy, powoduje rozkład kwasu fitowego ( występuje w zbożach i roślinach strączkowych ), który utrudnia wchłanianie minerałów ( żelazo, magnez, cynk ), zawartych np. w mące razowej. Smak chleba pieczonego na zakwasie, jest nieporównywalnie lepszy, od tego pieczonego z dodatkiem chemicznych środków spulchniających.
Przygotowanie zakwasu, nie jest trudne, chociaż na początku, może się tak wydawać. Potrzebny będzie litrowy słoik, mąka żytnia, woda, drewniana łyżka i….. trochę cierpliwości
Poniedziałek – wieczorem
Litrowy słoik należy dokładnie umyć i wyparzyć.
Do słoika sypiemy 3/4 szklanki mąki żytniej ( u mnie żytnia chlebowa typ 720 z Melvitu ), dolewamy 3/4 szklanki letniej wody, wcześniej przegotowanej. Wszystko mieszamy, słoik przykrywamy lnianą ściereczką lub gazą ( zakwas musi mieć dostęp powietrza ). Odstawiamy w ciepłe miejsce, np. koło kaloryfera. Optymalna temperatura dla zakwasu to 25 – 27 stopni.
Wtorek – rano
Nasz zakwas zaczyna żyć ( pracować ). Energicznie mieszamy go, drewnianą łyżką. Ponownie przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce.
Wtorek – wieczorem
Teraz zakwas, powinien mieć konsystencje gęstej śmietany i powinien pachnieć octem owocowym z kwaśnym akcentem. Pierwszy raz, dokarmiamy zakwas. Dodajemy 3/4 szklanki mąki żytniej i 3/4 szklanki letniej, przegotowanej wody. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy.
Środa – rano
Energicznie mieszamy zakwas, drewnianą łyżką i ponownie odstawiamy.
Środa – wieczorem
Ponownie dokarmiamy zakwas 3/4 szkl. mąki i wody, mieszamy i odstawiamy.
Zakwas jest jeszcze słaby, ale możemy, już upiec na nim chleb, z małą ilością drożdży ( 10 g ). Mocny zakwas otrzymamy, po czterech, pięciu dniach dokarmiania
Do pieczenia pierwszego chleba, nie zużyjemy całego zakwasu. Część zakwasu, która zostanie, chowamy do lodówki. Użyjemy go jako starter, do wypieku, kolejnego chleba. Zakwas w lodówce, również powinien mieć dostęp powietrza. Słoik ponownie, przykrywamy gazą.
Zakwas w lodówce ,, zasypia” i można go przechowywać, bez dokarmiania przez tydzień.
Kiedy chcemy, ponownie ożywić zakwas, wyciągamy go z lodówki i czekamy, aż osiągnie temperaturę pokojową ( około 2 godziny ). Po tym czasie, dokarmiamy go mąką i wodą ( jak wyżej ) i zostawiamy na 12 godzin w ciepłym miejscu. Teraz, ponownie możemy użyć go, do wypieku chleba