Jajecznica inaczej czyli przepis na pyszne śniadanie
Jajecznica inaczej czyli ile można jeść jajecznicę taką standardową ;) Takie pytanie zadaję sobie raz na jakiś czas robiąc mojej rodzinie rzeczoną jajecznicę, bo ja za jajkami nie przepadam.
I ostatnio krojąc wszystko do niedzielnej jajecznicy pomyślałam, że coś pokombinuje i o to efekty.
Śniadanie było śniadaniem niedzielnym, ale już padło pytanie czy nie można by tak częściej.
Hmm.. można wieczorem pokroić wszystkie produkty suche, rano zmieszać wszystko razem, wstawić do piekarnika i niech się piecze, a potem ja pod prysznic a śniadanie się robi samo :) Fajny pomysł, prawda ?
Jajecznica inaczej
- 4 jajka
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 10 pieczarek
- 2 kulki mrożonego szpinaku
- kubek jogurtu naturalnego
- pieprz do smaku
Szpinak rozmroziłam, pieczarki pokroiłam w kostkę. Czosnek i cebulę obrałam i pokroiłam w drobną kostkę. Wszystkie składniki wsypałam do miski i wymieszałam łyżką. Jajka wybiłam do kubka dodałam jogurt i porządnie wymieszałam. Wlałam mieszankę do suchych składników i zamieszałam. Mieszankę rozlałam do silikonowych foremek. Wstawiłam do nagrzanego do 160C piekarnika i piekłam około 25 minut, aż mieszanka się ścięła. Wyjęłam i podałam. Wyszły pyszne babeczki :)