Jagodzianki
Te kupne zazwyczaj są wypełnione jagodowym dżemem. Dlatego czasem decyduję się upiec je sama.
Jagodzianki
ok. 1/2 kg mąki
2 jaja
50 g świeżych drożdzy
1/2 szklanki trzcinowego cukru
40 g masła, roztopionego i przestudzonego
1 szklanka mleka
szczypta soli
farsz:
1/2 kg jagód
3 łyżki trzcinowego cukru
2 łyżki bułki tartej
trochę waniliowego cukru
dodatkowo:
jajko
kruszonka (80 g mąki, 80 g masła, 40 g cukru)
Z drożdży, łyżki cukru, łyżki mąki i szklanki ciepłego mleka robię rozczyn. Odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Jajka ubijam z cukrem.
Do miski przesiewam mąkę i wlewam do niej wyrośnięty rozczyn, ubite jajka, roztopione letnie masło i wyrabiam ciasto dotąd, aż przestanie się kleić do ręki. Jeśli zachodzi taka potrzeba, to dosypuję delikatnie i podczas wyrabiania, trochę mąki. Ciasto odstawiam przykryte, do wyrośnięcia.
Umyte owoce odsączam, mieszam je z cukrami, tartą bułką.
Z wyrośniętego ciasta odrywam kawałki, wałkuję, na środku rozkładam sporą ilość farszu, zlepiam brzegi i bułki układam na pergaminie na blasze. Czekam, aż jeszcze trochę urosną. Smaruję je potem jajkiem i posypuję kruszonką.
Piekę w 180 stopniach, do zrumienienia.