Jagodzianki waniliowe
Nie przepadam za drożdżówkami ze sklepu ale jagodzianki kojarzą mi się wyjątkowo dobrze. Takie, które można było kupić w szkole zawsze były mięciutkie i smaczne tylko jagód było jak na lekarstwo. Dlatego robiąc swoje jagodzianki wiedziałam, że nie pożałuję owoców. Jak widać na zdjęciu było ich tak dużo, że aż próbowały wydostać się na zewnątrz. Przepis znalazłam tutaj i dopisuję go do akcji Jagodowo nam 2.
Przez dwa dni mnie nie będzie, wyjeżdżam na chrzest mojej siostrzenicy Antosi, na Podlasie. Wyjazd ten może mieć kulinarne odbicie na moim blogu po powrocie:)
Składniki na zaczyn:
- 20 g drożdży
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szkl mąki
-
1/4 łyżeczki cukru
Składniki na ciasto:
- 120 g masła o temp pokojowej
- 3/4 szkl cukru
- 3 żółtka
- 1/2 szkl mleka
- cukier waniliowy z prawdziwą wanilią lub olejek waniliowy
- 1/4 łyżeczki soli
- skórka z cytryny (2 łyżki)
-
3,5 szkl mąki
Składniki na nadzienie:
- jagody (ok. 30 dag)
- ok. 3/4 szklanki cukru do smaku
- cukier waniliowy
Drożdże rozpuścić w letnim mleku. Po 3 min. dodać mąkę i cukier i dokładnie wymieszać. Owinąć plastikową folią i zostawić na 30 minut.
W dużej misce ubić masło, dodać stopniowo cukier, następnie zaczyn.
Zmniejszyć obroty miksera i dodawać: żółtka, mleko, wanilię, skórkę, sól i mąkę.
Kiedy ciasto będzie gładkie, wyjąć, uformować kulę i owinąć w plastikową folię wysmarowaną masłem. Zostawić, żeby wyrosło, ok. 40-60 minut.
Następnie podzielić ciasto na 15 części, z każdej z nich zrobić placuszek, wypełnić jagodami wymieszanymi z cukrem i cukrem waniliowym. Uformować bułeczkę, posmarować jajkiem i posypać z wierzchu cukrem.
Piekarnik nagrzać do temp. 180 st. C. Wstawić jagodzianki i piec ok. 30 minut, lub do czasu zarumienienia.
Smacznego:)