Jagodzianki - na koniec jagodowego sezonu
I znów długo mnie nie było... Do różnych obowiązków dołożył się czasowy brak aparatu. Powracam jednak z pysznymi jagodziankami. Przepis znalazłam u Olcik
Zrobiłam z połowy porcji i po moich małych zmianach proporcje wyglądały tak:
- 30 dag mąki pszennej
- 2 dag drożdży
- 5 dag cukru pudru
- 100 ml mleka, lekko podgrzanego
- 2 żółtka
- 4 dag roztopionego masła
- 8 łyżek jagód
- szczypta soli
Z cukru, drożdży i odrobiny mleka. Po 15 minutach dodałam je do reszty składników i wyrobiłam je w mikserze na jednolite ciasto. Przykryłam ściereczką i odstawiłam na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto podzieliłam na pół. Każdą z części rozwałkowałam na kształt koła i podzieliłam na 4. Na każdy trójkąt nałożyłam łyżkę jagód i zwinęłam w rogaliki sklejając końce razem
Piekłam je 25 minut w 170 stopniach. Po upieczeniu można je polukrować.
Smacznego!
Zrobiłam z połowy porcji i po moich małych zmianach proporcje wyglądały tak:
- 30 dag mąki pszennej
- 2 dag drożdży
- 5 dag cukru pudru
- 100 ml mleka, lekko podgrzanego
- 2 żółtka
- 4 dag roztopionego masła
- 8 łyżek jagód
- szczypta soli
Z cukru, drożdży i odrobiny mleka. Po 15 minutach dodałam je do reszty składników i wyrobiłam je w mikserze na jednolite ciasto. Przykryłam ściereczką i odstawiłam na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto podzieliłam na pół. Każdą z części rozwałkowałam na kształt koła i podzieliłam na 4. Na każdy trójkąt nałożyłam łyżkę jagód i zwinęłam w rogaliki sklejając końce razem
Piekłam je 25 minut w 170 stopniach. Po upieczeniu można je polukrować.
Smacznego!