Hamburgerowe szaleństwo czyli o bułeczkach idealnych
Są takie dni (szeczgólnie częste, jeśli akurat jesteś w ciąży…), które po prostu nie mogą obejść się bez wizyty w „restauracji innej niż wszystkie„.
I choć nie jestem z tego szczególnie dumna, zdarza mi się już od pory śniadania marzyć o lekko słodkiej bułce z wołowym kotletem w środku.
Od czego jednak niezawodne blogi i przepisy na nich zebrane?! Wystarczy odrobina dobrych chęci, sprawdzony przepis i zdecydowania zdrowsza (i lepsza!) od fastfoodowej wersja hamburgera trafia na stół.
#gallery-1 { margin: auto; } #gallery-1 .gallery-item { float: left; margin-top: 10px; text-align: center; width: 100%; } #gallery-1 img { border: 2px solid #cfcfcf; } #gallery-1 .gallery-caption { margin-left: 0; }Hamburgerowe szaleństwo czyli o bułeczkach idealnych Składniki
- mąka pszenna - 500 g
- mleko - 300 ml
- drożdże świeże - 10 g
- masło - 50 g, miękkie
- cukier - 2 łyżki
- miód - 1 łyżka
- sól - 1 łyżeczka
- na wierzch
- mleko do posmarowania, ziarna sezmu -
- plus :)
- mielone kotlety wołowe (przygotowane najlepiej na patelni grillowej), sałata, cebula, pomidory i wszelkie inne ulubione dodatki -
Lekko ciepłe mleko wymieszać z drożdżami cukrem i miodem, odstawić na 15 minut.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, wlać mleko z drożdżami, dodać masło i wyrabiać gładkie, elastyczne ciasto. Wyrabianie ręczne trwa ok. 30 minut, mikserem ok. 10-12 minut.
Miskę przykryć folią i zostawić ciasto do wyrośnięcia na 1,5 do 2 godzin. W trakcie wyrastania złożyć dwukrotnie (wyjąć na blat, lekko rozciągnąć i złożyć jak list).
Wyrośnięte ciasto podzielić na kawałki po ok. 90g każdy. Uformować okrągłe bułki, ułożyć na blasze, przykryć folią i zostawić do wyrośnięcia na 60 minut.
Wyrośnięte bułki posmarować mlekiem i posypać sezamem. Piec 15-20 minut w temp. 180 stopni.