Frużelina truskawkowa
Chciałabym mieć urlop, taki trwający z 3 miesiące albo i 4, żeby móc całkowicie oddać się przetworom, które uwielbiam tworzyć i które sprawiają mi i moim bliskim wiele przyjemności.
Może kiedyś moje marzenie się spełni, póki co radzę sobie i tworzę w każdej wolnej chwili;)
Ostatniej nocy powstały aż 3 kombinacje smakowe, każda słodzona czym innym, każda pyszna i wyjątkowa.
Chciałabym jeszcze dodać, że przez najbliższe tygodnie pomagać mi będzie Speedcook, ułatwi, przyspieszy i co najważniejsze zachowa mi piękny kolor owoców, gdyż w tego typu urządzeniach nie ma szansy na "przeciągnięcie" czasu gotowania.
Oczywiście przepisy będę podawała na dwa sposoby, tradycyjny w garnku na kuchence i w Speedcooku.
Zapraszam na Frużelinę truskawkową z cukrem trzcionowym. Pomysł na zagęszczenie podpatrzyłam u Domi w kuchni w przepisie na Jej frużelinę truskawkową, gdzie serdecznie zapraszam.
Posłodziłam tą ilość tylko 400 g cukru, ponieważ trafiłam na wyjątkowo słodkie truskawki, więc proszę posłodzić tyle - ile Wy lubicie;)
Mam plan w tym sezonie przetworowym używać jak najmniej cukru - głównie białego i nie korzystać z żelfixów z wyjątkiem podstawowych dwóch dżemów - uwielbianych przez moich chłopaków właśnie z jego udziałem: truskawkowy i czereśniowy.
Składniki:
Przygotowanie w Speedcook:
Przygotowanie tradycyjne:
Smacznego;)
Może kiedyś moje marzenie się spełni, póki co radzę sobie i tworzę w każdej wolnej chwili;)
Ostatniej nocy powstały aż 3 kombinacje smakowe, każda słodzona czym innym, każda pyszna i wyjątkowa.
Chciałabym jeszcze dodać, że przez najbliższe tygodnie pomagać mi będzie Speedcook, ułatwi, przyspieszy i co najważniejsze zachowa mi piękny kolor owoców, gdyż w tego typu urządzeniach nie ma szansy na "przeciągnięcie" czasu gotowania.
Oczywiście przepisy będę podawała na dwa sposoby, tradycyjny w garnku na kuchence i w Speedcooku.
Zapraszam na Frużelinę truskawkową z cukrem trzcionowym. Pomysł na zagęszczenie podpatrzyłam u Domi w kuchni w przepisie na Jej frużelinę truskawkową, gdzie serdecznie zapraszam.
Posłodziłam tą ilość tylko 400 g cukru, ponieważ trafiłam na wyjątkowo słodkie truskawki, więc proszę posłodzić tyle - ile Wy lubicie;)
Mam plan w tym sezonie przetworowym używać jak najmniej cukru - głównie białego i nie korzystać z żelfixów z wyjątkiem podstawowych dwóch dżemów - uwielbianych przez moich chłopaków właśnie z jego udziałem: truskawkowy i czereśniowy.
Składniki:
- 2 kg truskawek - bardzo dojrzałych
- 400 g cukru trzcinowego (można dać biały)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 ml zimnej wody
Przygotowanie w Speedcook:
- truskawki umyć, odszypułkować, połowę pokroić na pół, drugą na ćwiartki
- umieścić połówki truskawek w naczyniu miksującym, ustawić obroty na 3 i czas 5 sekund
- następnie dodać resztę truskawek, cukier i gotować: nastawić tyko 1 obrót, temperaturę 100 stopni, czas 10 minut
- mąkę ziemniaczaną dokładnie rozpuścić w zimnej wodzie, dodać pod sam koniec gotowania i ustawić jeszcze czas na 2 minuty
- gorące nakładać do czystych i suchych słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem, żeby się porządnie zassały
Przygotowanie tradycyjne:
- truskawki umyć, odszypułkować, połowę pokroić na pół, drugą na ćwiartki
- umieścić połówki truskawek w garnku z grubym dnem, dodać cukier i pogotować na średnim ogniu około 10-15 minut, co jakiś czas mieszając
- po tym czasie dodać resztę truskawek pogotować około 5 minut ju na większym ogniu, cały czas mieszając
- po tym czasie dodać dokładnie rozpuszczoną mąkę ziemniaczaną i całość zagotować, cały czas mieszając, całoś ma mieć kisielowatą konsystencję
- gorące nakładać do czystych i suchych słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem, żeby się porządnie zassały
Smacznego;)