Frittata czyli obiad na szybko
Moja frittata idealna nie jest. Nie wyszło mi utrzymanie jej w konsystencji tarty czy tez ścisłego omletu. Jednakże smak wspaniały. Szybki, prosty posiłek, idealny dla zapracowanej osoby, takiej jak ja.
Danie to pochodzi z Włoch. Przypomina omlet, jaki przygotowywała moja ciocia. Jest jednak bogatszy w smaku. Inspiracją do mojej fritatty był przepis zamieszczony w wakacyjnym Easy Food.
A teraz po kolei
Składniki na 2 osoby:
0,5 szklanki podsmażonej wołowiny albo boczku
2 średniej wielkości ziemniaki
1 marchewka
3 pieczarki
1 cebula
0,5 szklanki ziaren kukurydzy (ja użyłam mrożonej)
4 jajka
Zioła prowansalskie
Sól, pieprz
masło
Słodka i ostra papryka
2 rodzaje sera – mozzarella(ok. 50 g ) i cheadar (ok. 50 g)
Przygotowanie
Warzywa obrać, pokroić w cienkie plasterki(za wyjątkiem cebuli i kukurydzy oczywiście). Cebulę pokroić w drobną kostkę. Na patelni roztopić masło, dodać ziemniaki, posolić. Smażyć ok. 4 min, mieszając, tak żeby się przyrumieniły. Dodać pieczarki, marchew i cebulę. Smażyć kolejne 2 min mieszając. Wrzucić kukurydzę, doprawić. Smażyć kolejne 2 min. Dorzucić na wierzch wołowinę i mozzarelle. Jajka rozbełtać w kubku z przyprawami. Wlać na patelnie. Podważać podczas smażenia brzegi potrawy tak żeby płynne jajka wpływały pod spód. Gdy spód będzie złocisty rozsypać cheadar po wierzchu i wsadzić do piekarnika na kilka min –gdy ser się roztopi. ( ja przerzuciłam na brytfankę, bo mojej patelni do piekarnika nie wolno). Super smakuje z kapustą kiszoną i piwem.
Danie na stale wpisuje się do naszego jadłospisu.