Flaki po warszawsku
Bardzo smaczne, aczkolwiek dla niektórych kontrowersyjne danie. Kiedyś obowiązkowe serwowane na weselach i imprezach imieninowych. Teraz stosunkowo rzadko podawane, a szkoda... Chociaż ostatnio koleżanka poczęstowała nas na parapetówce, ku uciesze prawie wszystkich biesiadników:-) Prawie, bo jeden kolega nie jada mięsa i on nie mógł zrozumieć, jak możemy to jeść.
Żródło: kuchnia polska Składniki:
- 1 kg flaków cielęcych lub wołowych (można już kupić obgotowane),
- 500 g kości wieprzowych,
- 2 włoszczyzny bez kapusty,
- 2 cebule,
- 2 łyżki mąki,
- 4 łyżki masła,
- 2 listki laurowe,
- 6 ziaren pieprzu i ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka zmielonej papryki ostrej,
- 1/4 łyżeczki zmielonego imbiru,
- 2 łyżki majeranku,
- przyprawy: sól, pieprz.
Przygotowanie: Flaki zalej zimną wodą i doprowadź do wrzenia, następnie odcedź. Umyj kości wieprzowe lub wołowe. Włóż je do rondla razem z nieobraną cebulą. Pokrój dowolnie 1 porcję włoszczyzny (bez kapusty), przełóż do garnka, zalej zimną wodą i gotuj ok. 1 godz. na niewielkim ogniu. Ugotowany wywar przecedź i włóż do niego obgotowane flaki, listki laurowe, pieprz i ziele angielskie. Całość doprowadź do wrzenia, a następnie gotuj na mniejszym ogniu przez ok. 3 godz. Jeśli mamy flagi już ugotowane, to pomijamy tę część. Należy tylko ugotować wywar. Drugą porcję włoszczyzny obierz i pokrój w słupki. Cebulę drobno posiekaj w kostkę. Wszystko podsmaż na stopionym maśle (1 łyżka) przez 2–3 minuty. Skrop 3 łyżkami wywaru z flaków i duś na niewielkim ogniu jeszcze ok. 2 min. Posyp mąką i przesmaż 3 min. Do wywaru z flaków dodaj podsmażoną włoszczyznę z cebulą. Całość przypraw solą i pieprzem, dodaj majeranek i gotuj jeszcze ok. 15 min na średnim ogniu. Flaki podawaj gorące z dodatkiem pieczywa.