Flaczki
Zastanawiam się, czemu, ktoś nadał tak obrzydliwą nazwę tak pysznej zupie. Bardzo lubię flaki, zrobione w domu, z dużą ilości mięsa ale i jarzyn. Kiedyś lubiłam zapalane dzisiaj wolę czyste, są dużo lżejsze. Przepis na flaki zgłaszam do akcji Gotujemy po polsku pod patronatem serwisu Z pierwszego tłoczenia.
Składniki:
- ok. 1 kg obgotowanych flaków mrożonych lub świeżych (gotowych
- ok. 0,5 kg wołowiny bez kości
- 2 udka
- 1 marchew, pietruszka, mały seler pokrojone w słupki
- sól, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, majeranek
Mięso wołowe i drobiowe ugotować w lekko osolonej wodzie (z zielem, pieprzem i liściem laurowym) do miękkości. Po czym wyjąć i pokroić w słupki wzdłuż włókien. Flaki obgotować oddzielnie i dodać je do wywaru. Na koniec dodać pokrojoną, ugotowaną wołowinę, udka i jarzyny. Potrzymać na ogniu jeszcze jakiś czas, uważając by jarzyny się nie rozgotowały. Posypać majerankiem. Wymieszać. Podawać gorące ze świeżym pieczywem, najlepiej smakują z bagietką.
Smacznego:)