Faworki na piwie i kilka dobrych rad, jak zrobić faworki doskonałe
Jeśli macie ochotę na niesamowicie kruche i bąblaste faworki, wypróbujcie ten przepis. Nawet nie musicie go spisywać. Jest tak krótki i prosty, że wystarczy go ze dwa razy przeczytać. Ale pamiętajcie również, że dobry przepis to połowa sukcesu, a więc nie zapomnijcie o tym, że:
- mąkę do ciasta należy przesiać i nie dodawać jej zbyt dużo; ciasto faworkowe powinno mieć konsystencję ciasta pierogowego
-nie należy również ciasta zbyt mocno podsypywać
-wybijanie wałkiem jest konieczne, możecie zrobić to również tłuczkiem do ziemniaków (min. 5-10 minut)
-ciasto musi "odpocząć"
-ciasto należy rozwałkować najcieniej jak sie tylko da
-faworki wrzucamy na gorący smalec (lub plantę) i pilnujemy, aby się nie spaliły (wystarczy kilka sekund i po faworkach)-)
- po usmażeniu koniecznie trzeba osączyć faworki na papierowych ręcznikach
Polecam Wam gorąco te faworki! A przepis na nie znalazłam na blogu Kuchnia Alicji. Dzięki Ala:-)
Faworki na piwie
Składniki:
- 3 żółtka
- piwo jasne (objętościowo tyle, ile żółtek, np 1/3 szklanki żółtek i 1/3 szklanki piwa)
- mąka (tyle, ile zabierze ciasto)
- oraz
- cukier puder do posypania gotowych faworków
- smalec do smażenia
Z podanych składników zagnieść gładkie ciasto (ok 10 minut), następnie wybijać je na stolnicy wałkiem albo w misce tłuczkiem do ziemniaków (też z 10 minut). Następnie owinąć je szczelnie folią spożywczą i włożyć do lodówki na godzinę.
Po tym czasie odrywać po kawałku ciasta, cienko rozwałkować i wykrawać paski (np. 8x3 cm), pośrodku każdego zrobić nacięcie nożem i formować faworki. Smażyć partiami, osączyć i posypać obficie cukrem pudrem.
Smacznego!