Faszerowany por
Bardzo lubimy pory. Dziś podałam je na ciepło, faszerowane. Pomysł na danie, tak jak sobie obiecałam ;-) pochodzi z czeskiego czasopisma "Gurmet". Domowy, zwyczajny przepis, ale smaczny.
Faszerowane pory
4 pory
1/2 kg mielonego wołowego mięsa
jajko
2 łyżki naturalnego jogurtu
4 łyżki bułki tartej
sól
pieprz
ulubione przyprawy
świeża natka
świeży tymianek
kilka łyżek sklarowanego masła
Pory kroję na 5 cm kawałki. Blanszuję je w we wrzącej wodzie. Wykładam do sitka i przelewam zimną wodą, by zachowały swój zielony, żywy kolor.
Wyjmuję z nich środki zostawiając 0,5 centymetrowe ścianki. Wyjęte kawałki porów szatkuję i dodaję do mięsa razem z jajem, jogurtem, posiekanymi ziołami, przyprawami i połową tartej bułki. Masę dokładnie mieszam i nadziewam nią pory. Gotowe ruloniki układam pionowo w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem. Ich wierzch posypuję pozostałą bułką tartą i układam na niej cząsteczki sklarowanego masła.
Całość wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę przez ok. 20 minut.