Fasolka po staropolsku
Na chłodne jesienne dni pyszna sycąca fasolka po staropolsku. Nie po bretońsku, ale w polskim słodkim wydaniu z suszonymi śliwkami i miodem. Po klasyczną fasolkę po bretońsku zapraszam na bloga.
Fasolka po staropolsku składniki:- 400g fasoli Jaś
- 120g boczku wędzonego
- garść suszonych śliwek
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka miodu (opcjonalnie)
- tymianek
- sól, pieprz
Fasolę zalewam wodą i odstawiam na kilka godzin (najlepiej na całą noc).
Fasolę gotuję w osolonej wodzie przez ok. 30-40 minut.
Na patelni smażę boczek na brązowo (pokrojony w kostkę), wrzucam do fasoli, na tej samej patelni smażę pokrojoną w kostkę cebulę, po chwili dodaję wyciśnięty czosnek. Wrzucam do zupy.
Do zupy dodaję pokrojone śliwki, ziele, liście laurowe, gotuję kilkanaście minut.
Na koniec dodaję zasmażkę z masła i mąki. Doprawiam solą, pieprzem i tymiankiem. Jeśli śliwki nie nadały słodyczy to można dodać miód.
Podaję ze świeżym pieczywem.