Fasolka po bretońsku

Fasolka po  bretońsku

Klasyka polskich stołówek i przydrożnych barów. Taka polska odpowiedź na chilli con carne.

No i smak dzieciństwa.

Zdjęcie - Fasolka po  bretońsku  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

500 g fasoli Jaś - wzięłam pół na pół - dużego i bardzo dużego

1 średnia cebula - posiekana

2 ząbki czosnku - posiekane

250 g wędzonego boczku

300 g wędzonej kiełbasy

 kilka dobrej jakości parówek

koncentrat pomidorowy - ok 100 g - może być więcej

2 listki laurowe

 kilka ziaren ziela angielskiego

2 łyżki majeranku

2 łyżeczki łagodnej papryki

niepełna łyżeczka ostrej papryki

pieprz i sól do smaku

Na noc namoczyłam fasolę. Następnego dnia zlałam wodę, zalałam fasolę jeszcze raz i odstawiłam na 30 minut.

Znów zlałam wodę a fasolę wrzuciłam do sporego garnka, dorzuciłam niejadalne części boczku (chrząstki, skóra), liście laurowe i ziele - zalałam wodą, tak by przykrywała dobrze fasolę. Gotowałam na małym ogniu, pod przykryciem 30 minut. Następnie dodałam sól i pieprz i gotowałam kolejne 30 minut. Następnie wyjęłam skórę i chrząstki z boczku.

Kiełbasę pokroiłam w plastry i razem z boczkiem pokrojonym w cienkie słupki oraz cebulą i czosnkiem podsmażyłam na patelni - na łyżeczce oleju. Dodałam też papryki - słodkiej i ostrej.

Dobrze zrumienioną kiełbasę i boczek dodałam do fasoli. Wymieszałam i zagotowałam. Dodałam do fasoli koncentratu pomidorowego i majeranku, zamieszałam i gotowałam pod przykryciem około 15-20 minut. Dorzuciłam parówki pokrojonej w dość spore kawałki i gotowałam ok 5-10 minut. Można na koniec dodać soli i pieprzu.

Kategorie przepisów