Dutch baby- puszysty, pieczony omlet
Moje śniadania, gdy tylko mam mniej zajęty poranek, to właściwie zawsze wariacje nt. placków, naleśników i omletów. Na słodko i wytrawnie, od rana ubijam i smażę!
„Dutch baby” to przykład na pieczony, puszysty placek. Najbardziej spektakularny jest od razu po wyjęciu z gorącego piekarnika, później (niestety dość szybko…) opada, jego smak pozostaje jednak cały czas na piątkę z plusem! Ach, te maślane nuty!
Przygotujcie więc patelnię, którą można podgrzać w piekarniku (czyli taką bez plastikowej rączki), żeliwna będzie najlepsza, bo bardzo dobrze się rozgrzeje. Na nią masło, ciasto i po kwadransie w piekarniku zobaczycie, jak omlet wyrasta niczym puszysta, waniliowa chmurka…
Proporcje na porcję dla jednej osoby, na patelnię o średnicy ok. 15 cm.
Składniki- masło - 2 łyżki
- jajko - 2 szt
- mąka pszenna - 1/2 szklanki
- mleko - 1/2 szklanki
- cukier - 2 łyżeczki
- naturalna esencja waniliowa - 1/2 łyżeczki
- sól - duża szczypta
- cukier puder - do podania
Patelnię wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 oC, niech się dobrze rozgrzeje- musi być naprawdę gorąca!
W misce połącz jajka, z mąką, mlekiem, cukrem i esencją waniliową.
Gdy patelnie będzie gorąca, włóż na nią masło, roztop. Na tak przygotowaną patelnię wlej ciasto i zamknij piekarnika.
Omlet piecz przez ok. 10-15 minut- aż będzie wyrośnięty i złoty na brzegach. Podawaj od razu (!), z ulubionymi, słodkimi dodatkami.