Dutch baby, czyli pieczony naleśnik
Cześć,
Dziś zapraszamy Was na lekki, słodki deser – efekt poszukiwań deseru idealnego na letnie upały. Dutch baby, czyli pieczony naleśnik.
Składniki (na 2 porcje – to, co na zdjęciu, przekroiliśmy na pół):
- 1/2 szklanki mąki (zabrakło mi pszennej także dodałam 3 łyżki kukurydzianej)
- 1/2 szklanki mleka (użyłam 2%-wego)
- 1 łyżka budyniu śmietankowego
- 1/2 opakowania cukru wanilinowego
- 2 jajka
- szczypta soli
- 1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju
- cukier puder i owoce do dekoracji
Making-off:
- Mleko mieszamy z jajkami aż do uzyskania jednolitej masy.
- Dodajemy mąkę, sól, cukier i budyń. Całość mieszamy na gładką masę i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut.
- Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Wkładamy do środka szklaną paterę (użyłam patery o boku 21 cm) i grzejemy ją przez 20 minut.
- Paterę smarujemy oliwą (lub olejem) – zarówno spód, jak i brzegi. Do jej posmarowania użyłam pędzelka silikonowego. Wlewamy ciasto. Pieczemy na termoobiegu około 20 minut.
- Pieczony naleśnik posypujemy cukrem pudrem. Podajemy go z owocami i/lub dżemem.
Smacznego!
Gosia i Przemek