Czeski gulasz piwny
Oto prawdziwy gulasz: mięsny, aromatyczny, sycący i konkretny. Prawdziwie męska kuchnia; nic dziwnego, że gdy ugotowałam wielki gar, mój M. przez dwa dni cieszył się jak dziecko :P
Uszczęśliwianie facetów jest takie proste :P
Gulasz najlepiej smakuje na drugi, trzeci dzień. Najlepiej więc zrobić go poprzedniego dnia wieczorem.
Doskonałym dodatkiem do niego jest houskovy knedlik.
CZESKI GULASZ PIWNY
(5 porcji)
1kg wieprzowiny na gulasz (u mnie łopatka),
2 duże cebule,
4-5 łyżek smalcu, najlepiej ze skwarkami (ja sama pokroiłam słoninę i wytopiłam z niej smalec + skwarki),
2 kromki razowego chleba,
1 litr jasnego piwa,
1 łyżka mąki,
sól i pieprz,
kminek (użyłam mielonego),
ostra papryka w proszku
Mięso pokroić w kostkę, oprószyć papryką i obsmażyć w 3-4 partiach na połowie smalcu. Następnie w tym samym garnku, po wyjęciu mięsa, zeszklić cebulę. Dodać z powrotem mięso, doprawić solą, pieprzem i kminkiem, zalać połową piwa. Dusić pod przykryciem około 40-45 minut, w razie potrzeby dolewając piwa. Następnie dodać pokruszony chleb (bez skórki) i resztę piwa. Dusić, aż chleb się całkowicie rozpadnie, a mięso będzie miękkie (od czasu do czasu mieszać, żeby sos nie przywierał do dna).
Resztę smalcu stopić na małej patelni, dodać mąkę i smażyć przez chwilę. Tak powstałą zasmażkę dodać do gulaszu i mieszając, gotować jeszcze około 10 minut.
Na koniec doprawić do smaku.
(na podstawie przepisu z blogu Prowincjonalna wioska)